No wiesz, jeszcze marzec mamy. Dziwnie ciepły, ale jednak przymrozek o tej porze roku to nic nadzwyczajnego. Oczywiście, też bym wolała, żeby okazał się już ostatni W święta mają być prawie upały... ni to wiosna, ni to lato - zobaczymy, czy kwiecień nie okaże się nowym czerwcem
Moje magnolie jeszcze w pąkach, widać że część nawet w tej postaci liźnięta mrozem. Serduszka i wrażliwe wczesne narcyzy zabezpieczyłam wiadrami i też mają się dobrze.
Dzisiaj miałam dzień pod znakiem doniczek.
Wyniosłam liczne towarzystwo daliowe do szklarni. Szklarnia oczywiście jeszcze nie umyta. Coś trzeba w pompie do wody po zimie wymienić i pewnie dopiero po świętach się uda...
Ogarnęłam doniczki paprykowe - dosypałam ziemi, przesadziłam co nieco.
Wysadziłam z donic dary różane od Violi
Chciałam jeszcze przepikować pomidory do większych doniczek, ale parapetów mi zabrakło. Może jutro się uda.
OMG Ile się u Ciebie dzieje! Dalie wyglądają imponująco, a moje niestety, mimo wcześniejszych planów, jeszcze w pudłach. Liczę na to, że nawet jak je wsadzę za tydzień, to zdążą zakwitnąć przed końcem lata.
U mnie też dzisiaj był przymrozek. Kwiaty moreli szlag trafił, ech...
Asia, wyszło 40 doniczek(nie licząc tych, które jeszcze oznak życia nie dają). Odmian jest mniej, niektóre musiałam mocno dzielić, olbrzymie karpy już miały. Nadmiary oddam sąsiadce, w planach ma poszerzenie rabatki pod nie
Zuza, patrząc na Twoje daliowisko - jestem pod wrażeniem (u AsiRojo - pod przerażeniem )
Ja chyba sobie dalie daruję, warunków do zimowania nie mam, będę podziwiać u Was
Ewentualnie, kiedyś, jak już całkiem nie będę miała pomysłów - będę zamawiać dalie i traktować je jako jednoroczne
Ale doniczkowych szał u Ciebie ładnie, już zielone listki widać będziesz je w szklarni trzymać, nie zmarzną? Ja mam kilka doniczek, moje dopiero zaczynają wypuszczać, do tunelu trochę się bałam je wynieść, ale to dużo by mi ułatwiło