Moje też dopiero wyszły i bardzo się bałam, że te wychodzące zjedzą ślimaki
A tu niespodzianka. Wszystkie są i rosną dalej.
Czytam o ślimakach u Was. Ja mam masę, ale nie wiem dlaczego jakoś większość roślin mam w całości.
Za to panoszą się w warzywniku. W zeszłym roku nie miałam ani jednej cukinii.
Ja mam Evę i moja rośnie w półcieniu , obcinam i nie ma za dużo wody.
Nie jest spektakularna, ale w sumie to ja takiej nie chciałam.
Wydaje mi sie, że jesli już jest większym drzewkiem daje sobie nieźle radę.
Najważniejsze są 2,3 pierwsze lata.
Zuza, masz bajeczne róże.
Ja już zakończyłam szaleństwo różane. Miałam swego czasu 75 róż. Teraz mam około 50.
Ale patrząc na Twoje znowu mam ochotę na zakupy.
I nie wiem co bedzie, bo za 2 tygodnie robię rajd po różanych szkółkach wokół Łodzi.
Rajd po szkółkach różanych- to na ćwiczenie silnej woli? Koniecznie pochwal się co stamtąd przywieziesz
Mi się na razie już nowych róż nie chce. Zobaczymy co będzie jesienią
Pierwszymi kwiatami pochwaliła się tegoroczna, wiosenna nówka kupiona z gołym korzeniem - Himmelsturmer. Myślałam, że zakwitnie dopiero w przyszłym roku.
Przed chwilą padał u mnie grad, a wczoraj zachwycałam się tym widoczkiem Jeżówki też w tym roku ruszyły sprintem. Naparstnice tak się spieszyły, że jeszcze chwila i skończą kwitnienie.