Boćki nie wracają pojedynczo. Do Polski lecą razem wszystkie dorosłe boćki.Ruszają ok. 10 lutego. W Afryce zostają tylko młodziaki z zeszłorocznych lęgów. One wrócą za 2-3 lata. Ten u Zuzy, to najprawdopodobniej bocian, który z jakiegoś powodu nie mógł odlecieć w sierpniu. Dużo jest takich przypadków.

Całkiem możliwe. Dobrze by było, żeby bociek bezproblemowo doczekał do prawdziwej wiosny.

Myślę o żywopłotach w nowej części. Planowałam wstępnie, że tui już nie dam, ale zaczęłam liczyć i wyszło mi, że lewa strona to ok 35mb dodatkowego żywopłotu do cięcia. W starej części z tej strony też mam tuje (jakaś ciągłość przy ogólnej różnorodności nie jest zła, wyciszy?). Początkowo myślałam o bukach, ale boję się ilości cięcia i tego, jak mi ono będzie szło od strony przyszłego/ewentualnego sąsiada jak się żywopłot rozrośnie. Cisy piękne, ale mam już 40mb żywopłotu cisowego na starej cześci(na razie w wersji mini, ale jak urośnie to będę cięła i cięła...). Tuje też się tnie, ale z tego co zaobserwowałam, to raz do roku im wystarczy. Myślałam o żywopłocie nieformowanym mieszanym, ale to chyba jednak nie w moim stylu... Do tego dylematu dochodzi pomysł na zamknięcie tyłu działki. Na początku myślałam o szpalerze z rosa rugosa, ale dowiedziałam się ostatnio, że po przekątnej drogi podzielono już działki budowlane i nawet zaczęto budowę bliźniaka(w oddali wprawdzie, ale będę go w osi widokowej miała). No i wpadłam na pomysł, aby jednak zamknąć sobie ogród(sad) fragmentem bukowego żywopłotu, tak na 1,5-2m wys. Tylko będzie on się wizualnie łączył z żywopłotem z tui. Wiem, wiem, nie pasują do siebie... ale gdyby je czymś wyrazistym oddzielić? (na rysunku zaznaczyłam to coś na żółto). Co o tym myślicie?
Wstawiłam rysunek fragmentu ogrodu. To po prawej na szaro, to parking z samochodami firmowymi i od nich też chciałabym się wizualnie odgrodzić tym bukowym żywopłotem.

Gdzie jest potrzebny żywopłot? - na dole to puste? Czy to różowe to rugosy?

Gdzie jest 40 mb cisa?

zaraz wstawię rysunek całości bo to tylko fragment z bukami

potrzebny żywopłot na czerwono opisałam

tam gdzie teraz wymyśliłam buki najpierw chciałam rugosy
na razie w nowej części nie ma jeszcze nic to co narysowane to w planach jest dopiero, ale chciałam od żywopłotów zacząć

Po lewej dałabym tuje. Po prawej jednak cisy. A na wprost mogą być buki. Będzie w miarę spójnie.

Z tujami się nie pogryzą.

Cisy tnę raz w roku.

Albo zamiast tuj już tylko cisy i ten bukowy tam. Bo fajnie, że on tak zakręca.

Będzie dobrze.

Cisy z lewej super - to cięcie raz do roku do mnie przemawia muszę tylko przekalkulować, czy mnie na nie stać w takiej ilości. A co do prawej strony, to tam mi trochę szkoda je dawać, bo to strona mało reprezentacyjna. Może nie widać tego na rysunkach, ale wstawię tam kompostowniki, suszarkę na pranie, jagodnik, no i z obecnych miejsc siedzących w ogóle nie widać przyszłego żywopłotu. Dodatkowo nie ma tam ciągłości ze starą częścią gdzie są cisy. Teraz stoi tam przyczepka, która trafi na przyszły parking, a cisy będą zakręcać w L, tak, żeby tylko koronę orzecha za nimi było widać(a przed nimi powstanie cienista rabata i marzy mi się tam spora rzeźba św. Franciszka , taka w stylu Antoniego Rzęsy). Jeżeli z lewej uda mi się z cisami, to z prawej raczej pójdą tuje. Buki będą na pewno, a rugosy też gdzieś wcisnę
Plany chyba na najbliższe 10 lat