Pomidory nie wszystkie mają jednakowy okres dojrzewania, niektóre tylko 65 dni od zakwitniecia, a inne i 80 do 90dni. Czym później kwitną, tym później dojrzewają/
Nasi sprzedaswcy jeszcze nie nauczeni, żeby te dane wpisywać do paszportu.
Pani w Pomidorlandii to podaje. I to jest cenne. A nie tylko wzrost i jakoś miąższu.
Rzeczywiście taka informacja by się przydała. Ja mam większość odmian takich samych jak w zeszłym roku i o tej porze już się nimi delektowałam. Tylko ta wiosna dość długo wstrzymywała wzrost krzaczkach, może w tym tkwi przyczyna?
W zeszłym roku mężaty narobił tyle pomidorowych słoików, że potem co chwila była jakaś wariacja z pomidorem na obiad, rozdawaliśmy znajomym w ilościach prawie hurtowych, a i tak kilka słoików nam się jeszcze ostało