antracyt
18:31, 29 paź 2021
Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11607
Macie rację Dziewczyny, odpowiednia pogoda wybudza ze snu ogrodowego i nakręca do działania
Wiola, czekam na relację z sadzenia drzewka
Dzisiaj znowu ładny dzień. Miałam oczyścić okolicę drzewek owocowych, ale zamiast tego dokończyłam przesadzanie róż i dalej już poszło z górki
Żeby do róż się dostać trzeba było oczyścić przyśmietnikową, a jak zaczęłam przesadzanie, to pod szpadel poszły też irysy syberyjskie, przywrotnik i białe jeżówki(oby to przeżyły). Na wiosnę zostawiłam sobie funkie... Część towarzystwa poszło zaraz obok, na mini frontową. Szukam na nią jeszcze czegoś do suchego cienia (wokół derenia). Mam zamiar symetrycznie do prawej strony dać epimedium, runiankę i coś jeszcze kwitnącego wiosną, zanim dereń liście dostanie (z góry dziękuję za podpowiedź ) To dziwna rabata jest, ze spadkiem w stronę przyśmietnikowej. Z tamtej strony przechodzi w wilgotną, z dużo większą ilością słońca, dlatego z tej strony trafił irys syberyjski, forsycja Maluch, a na krawędzi jakieś niskie bladoniebieskie (floksy?) od mamy.
Tu widok z bliska i daleka. Dereń biały mam po obu stronach wejścia ( ten z lewej na razie malutki), stąd pomysł na częściowe powielenie nasadzeń.
A tu trafiły przyśmietnikowe róże. Muszę wiosną coś im pod nogi jednolicie zielonego wykombinować, żeby pasowało do łączki krokusowej obok (i tego co po niej zostaje latem). Ewa, rozpoznajesz mizerne heptakodium?
Wiola, czekam na relację z sadzenia drzewka
Dzisiaj znowu ładny dzień. Miałam oczyścić okolicę drzewek owocowych, ale zamiast tego dokończyłam przesadzanie róż i dalej już poszło z górki
Żeby do róż się dostać trzeba było oczyścić przyśmietnikową, a jak zaczęłam przesadzanie, to pod szpadel poszły też irysy syberyjskie, przywrotnik i białe jeżówki(oby to przeżyły). Na wiosnę zostawiłam sobie funkie... Część towarzystwa poszło zaraz obok, na mini frontową. Szukam na nią jeszcze czegoś do suchego cienia (wokół derenia). Mam zamiar symetrycznie do prawej strony dać epimedium, runiankę i coś jeszcze kwitnącego wiosną, zanim dereń liście dostanie (z góry dziękuję za podpowiedź ) To dziwna rabata jest, ze spadkiem w stronę przyśmietnikowej. Z tamtej strony przechodzi w wilgotną, z dużo większą ilością słońca, dlatego z tej strony trafił irys syberyjski, forsycja Maluch, a na krawędzi jakieś niskie bladoniebieskie (floksy?) od mamy.
Tu widok z bliska i daleka. Dereń biały mam po obu stronach wejścia ( ten z lewej na razie malutki), stąd pomysł na częściowe powielenie nasadzeń.
A tu trafiły przyśmietnikowe róże. Muszę wiosną coś im pod nogi jednolicie zielonego wykombinować, żeby pasowało do łączki krokusowej obok (i tego co po niej zostaje latem). Ewa, rozpoznajesz mizerne heptakodium?