Ja zawsze przycinam różom korzenie przed wsadzeniem do ziemi. Tak mnie uczyli .

Kiedy sadziłam jesienią też zawsze przycinałam, ale przeczytałam na stronie mojej ulubionej szkółki różanej, żeby przy wiosennym sadzeniu nie ciąć. I bądź tu mądry

Cięcie pobudza korzenie do rośnięcia, ale skoro białe, młode korzonki już były, to nie musisz ciąć. Zwłaszcza, że masa zielona juz jest, a ona potrzebuje tych korzeni.

Myślę, że właśnie tak je zostawię, bez cięcia.

W ogrodzie pełno desek, cementu, blachy itd...Gdzie nie spojrzę wszędzie coś leży. W ramach relaksu skupiłam się na portretach, tylko tak nie widać bałaganu


Malus Dolgo

U mnie natomiast styropianowy granulat wymieszany z korą... musimy przetrwać te remonty i ogród również...
portrety śliczne

Chmurka śś

Pachnąca Anne Russell ma całe 6 kwiatów

Nadal kwitnie i ma pąki

i pąków ciąg dalszy


Czy to pąki kwiatowe czy jednak liście? Coś mi się wydaje, ze chyba jednak liście...

i ostatnia porcja portretowa

Nie mogłam się powstrzymać, na koniec znowu Lisie grono

Wiolka5_7 napisał(a)

U mnie natomiast styropianowy granulat wymieszany z korą... musimy przetrwać te remonty i ogród również...
portrety śliczne

Byłam, widziałam
U mnie styropian nadal fruwa Damy radę Wiola