Uwielbiam taką majową zieleń, każdego dnia jest jej więcej, taka bujna i i świeża, cudnie.
Ja w dalszym ciągu czekam na deszcz, bo ciągle straszy chmurami i wiatrem, a nic nie pada.
Ja też lubię tą majową i czerwcową zieleń. Potem zaczyna się pojawiać na roślinach zmęczenie upałem i świeżość przemija.
Trzymam kciuki za deszcze również u Ciebie
Bardzo lubię tą Twoją cienistą, śliczna jest
Mój ogród jest jednak na innym etapie, tylko kokoryczka kwitnie, reszta w pąkach. Guernsey też zapączkowany, ale na dolnym piętrze, nie wiem, czy w ogóle będzie widać te kwiaty, bo on biedak dopiero próbuje być dużym pnączem
Ale miło się patrzy na zielone, okład na zbolałe oczy
Trochę u mnie popadało przez weekend, mam nadzieję na jeszcze w tym tygodniu
Przez te temperatury i słabą wilgotność (mimo podlewania...) sporo roślin u mnie już kończy. Np. Guernsey, kokoryczki, brunery. Zaglądanie do dokumentacji z lat ubiegłych na nic się zda, prawie nic się nie zgadza... Też tak masz?
Zakwitła u mnie Olivia
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Zaraz idę sprawdzić
U mnie kolejne kwiaty pokazują Hansa i Kórnik.
Mój Guersey jest w półcieniu i chyba dzięki temu jeszcze dobrze wygląda.
Teraz jest czas orlików Mam u siebie 3 kolory zwyklaków. Różowy(trochę niższy od reszty), ciemny granato-fiolet i biały. Czasami tworzą lekkie wariacje kolorystyczne, ale ogólnie zawsze są te same Pięknie się sieją i same tworzą idealne zestawienia. Tylko nadmiary wyrywam.
Na różance też się pojawiły i ładnie wpasowały w kwitnienie irysów. Kompozycję uzupełnia czosnek, ale razem nie potrafię ich razem w fajnym kadrze uchwycić
Kawałeczek dalej kolor pokazuje MW
Dziękuję Chociaż mam wrażenie, że chodzi (tak jak innym dziewczynom) o leśną, też w lekkim cieniu
Mój Guernsey też kilka lat z rzędu kwitł na poziomie ziemi, w tym roku się za siebie wziął.
Właściwie, to cieszę się, że u Ciebie troszkę później wszystko zaczyna. Zobacz jak długo mogłyśmy podziwiać Twoje tulipany
Tutaj też już się bardziej cieniście robi, liście owocowych za chwilę przysłonią słońce. Azalię posadziłam tak, by jak najdłużej mogła z promieni korzystać. Na frontowej też półcień i już gęsto
Groszki Na razie tylko mój ulubiony Beaujolais kwitnie tam, gdzie się wysiał, ale on taki piękny, że może być solistą