Zrezygnowałam z zakupów marketowych dalii, ceny nie różnią się od tych w sklepach internetowych, a karpy są w o wiele gorszym stanie. No i ze wszystkich zakupionych w ten sposób dalii tylko jedna nie była pomylona
Właściwie, jako samozwańcza (nie żebym wielką ochotę na to miała) królowa ogrodowych pomyłek, to nie powinnam się kolejnym niezgodnościom dziwić

antracyt napisał(a)

Prawdopodobnie Sahara dla Violi
Zakwitła pierwszym kwiatem, na razie jest niższa niż reszta rudbekii, ale pąków ma sporo.

Piękna, miałam podobne, ale one są dwuletnie, u mnie już wyginęły, nie rozsiały się. Zbieraj nasionka
Dalie masz cudne, ale ja jakoś za nimi nie przepadam, jak już się skuszę to potem mi je ślimaki zjedzą, albo zapomnę i nie wykopię na zimę, albo mi wyschną w garażu

mrokasia napisał(a)

Daliowa to ja już zupełnie nie jestem co nie przeszkadza mi w podziwianiu Twoich piękności .

Ja też byłam zupełnie nie daliowa Kaśka - Ty też róż kiedyś nie planowałaś, borówek i warzywek - dobrze pamiętam? Może i na dalie Cię weźmie?
Ja teraz dalie mam i mam etap stania w rozkroku Piękne one ale jak o wykopkach pomyślę, to ciut mniej mi się podobają.
O miejscu na przechowywanie jeszcze nie myślę.
O tym, że się o nie potykałam na etapie podpędzania - już nie myślę
Ale daliową rabatę dalej mam w planach

mirkaka napisał(a)

Piękna, miałam podobne, ale one są dwuletnie, u mnie już wyginęły, nie rozsiały się. Zbieraj nasionka
Dalie masz cudne, ale ja jakoś za nimi nie przepadam, jak już się skuszę to potem mi je ślimaki zjedzą, albo zapomnę i nie wykopię na zimę, albo mi wyschną w garażu

Obawiam się, że dzieci tej rudbekii nie powtórzą cech, ale jak doczekam nasion to na pewno na próbę zbiorę

Minął weekend, mogę już znowu portretami zamęczać
Dzisiaj dalie talerzowe, dostojne olbrzymy. Piękne, ale przeważnie mniej obficie obsypane kwieciem niż mniejsze koleżanki. Z tego względu rzadko u mnie do wazonu trafiają i zdjęcia im na krzakach robię.
Cafe au Lait, tej opisywać nie trzeba. W tym roku o dziwo kwitnie całkiem intensywnie(3 kwiaty naraz ), a do tego za chwilę będę miała dodatkowe kwiaty na sadzonkach przy tarasie Na zdjęciu obok Penhill Dark Monarch. Na razie, pierwsze kwiaty są trochę mniejsze, ale za to pąków jest naprawdę dużo.

La Luna, w tym roku strasznie intensywna w kolorze, wolę jej wyblakłe oblicze. No i cudak, który miał być Mom's Special, ale już chyba nie będzie. Od 2 tygodni czekam na rozwinięcie, a on jak na złość otwiera jeden płatek dziennie Cały kwiat będzie naprawdę spory, ale chyba bardzo potargany w odbiorze...

Jakbym się miała zacząć bawić z daliami, to pierwsza byłaby Cafe au Lait. Jest przepiękna…

Generalnie kształt kwiatu talerzowych jest fajny.

Talerzowe, to są duże, dorodne kwiaty, a Cafe rzeczywiście króluje wśród nich. Wyjątkowo udana odmiana pod każdym względem.

Teraz trochę pozostałej mieszanki. Zdjęcia robione wieczorową porą, więc kolory znowu niekoniecznie prawdziwe.

Dwie pierwsze to pomylone nn, ostatnia to lekko rozpłaszczona Karma Corona (normalnie ma trochę inne w kształcie kwiaty)

Dołożyłam im do towarzystwa Black Narcisus i prawdopodobnie Alfred Grille

a potem zebrałam całe towarzystwo i szukam odpowiedniego wazonu

Ale masz pięknoty
Ile odmian zimowałaś a ile masz nowych nabytków?
Jak wrócę do domu, to pokażę moje lidlowe, jedna fajna, druga raczej pomylona.

Też wybrałabym ta Cafe au Lait może mają mało kwiatów, ale za to jeden taki to wszystko nadrabia mam może trzy dalie u siebie, a taką ilość jak u Ciebie podziwiam samo przechowywanie, sadzenie no i one chyba potrzebują dużo miejsca