Zuza, mój trawnik też przekształca się w kierunku herbapolu. Mam glinę. Sierpień jest znacznie łaskawszy, teraz zieleni się znośnie. Nie będę jednak walczyć z okolicznościami. Zobaczymy, co czas przyniesie. Zawsze myślałam, jak wielu roślin nie mogę posadzić, bo lubią gleby lekkie i przepuszczalne. Tymczasem okoliczności przepędziły skutecznie moje żale.

Mam glinę, a mimo to trawnik już kompletnie żółty. Jedynie w cieniu jeszcze się zieleni. No ale od prawie dwóch miesięcy u mnie nie padało, więc nawet i glina już nie pomaga.

U mnie trawnik w połowie zacieniają drzewa. Niestety też wypijają wodę wiec im bliżej pni tym trawnik gorszy. Widać,że z mieszanki nasion zostały tam już w większości kostrzewy. W cieniu znowu przeważa mech.
U mnie trawnik w pełnym słońcu jest tylko zimą i wczesną wiosną jak nie ma liści na drzewach.
Jedynie w warzywniku patelnia bo jest pod samym blokiem.

Najpierw zapowiadał się deszcz na 20tą, potem przesunęło się na 2gą, a teraz pokazuje, że może zacznie padać o 12tej... straciłam już nadzieję.

To prawda, a wyobraź sobie teraz swój ogród z piachem zamiast gliny i bez możliwości podlewania.
Bardzo bym chciała teraz zobaczyć ogród Beth Chatto.

U mnie też nic.

Zuza - z ust mi to wyjęłaś! Mam nawet otwartą stronę na kompie i od czasu do czasu zaglądam Chcę tam pojechać i zgapić! Mam dosyć martwienia się o suszę. Ale u nas przepięknie popadało w poniedziałek, mieliśmy trzy wielkie ulewy pod rząd, trawnik stał w wodzie, ścieżką płynął strumień. Więc chwilowo i tak się nie martwię Ale przyszłościowo zamierzam COŚ zrobić.