lilarose napisał(a)

ja w trakcie niedawnej deszczowej aury nieco przesadziłam ze ścinaniem kwiatów moich dalii Mam nadzieję, że do weekendu rozwinie się trochę pąków, bo cos mało kolorowo się zrobiło

Pogoda zrobiła się bardziej przyjazna, pąki powinny się pootwierać
Zdjęcia wstawiaj tego co z cięcia powstało

Martka napisał(a)

Te kolory hipnotyzują. Nie ma z nimi innego wyjścia, trzeba kochać jesień
To bardzo ważne, by ogród był całoroczny, dla oka ważne, ale i dla żyjątek w ogrodzie również nie bez znaczenia.

To fakt. Dla takich leniuchów jak ja to rewelacyjny argument - żeby za mocno ogrodu przed zimą nie sprzątać
Specjalnie dla Ciebie mam jesień (lekko prześwietloną porannym słońcem) w przedogródku
Zastanawiałam się, gdzie mi się ten przedogródek kończy i raczej nie na samym froncie. Boki domu też się zdecydowanie do niego zaliczają, jakoś tak intuicyjnie nasadzenia są tam podobne stylistycznie.

To miejsce też do przedogródka zaliczam

Słońce zdążyło się już schować za chmury i znowu zaczęło mocno wiać...liście lecą z drzew
Przy okazji robienia zdjęć zauważyłam świeże ślady żerowania ćmy na bukszpanach, muszę jutro temat dokładnie zbadać i ogarnąć.

Swietnie wygląda przedogródek . Dążę do podobnego buszu .

Przedogrodek klimatyczny i spójny! Jeszcze to poranne, jesienne światło ….Te ujęcia to dla mnie nowość, jak to się stało?… graby kojarzę, ale umiejscowiłam je gdzieś w głębi działki - a teraz wszystko jasne! Lubię rośliny cienia. Zapewne wynika to z braku ich u mnie, że taka jestem łasa na cieniste widoki.

Edit: Specjalnego sprzątania rabat przed zimą nie planuję i ja. Usunę tylko to, co jest konieczne, większość zostawię do wiosny.

Bardzo mi się podoba przedogródkowy busz

Dziewczyny, busz - nie busz, jeszcze się sporo w przedogródku zmieści

Martko, zdjęciami tych miejsc nie męczę tak bardzo jak innymi, mogły nie zapaść w pamięci
O sprzątaniu jeszcze nie myślę zbyt intensywnie, ale pewnie skończy się na ogarnięciu wiejskiej z jednorocznych, nowej cienistej z liści orzecha, przedogródka z liści kasztanowca i całej reszty liści z trawnika. Muszę szybko wykombinować gdzie wstawić tymczasową komorę na kompost liściowy.

Magnolia zaskoczyła mnie w tym roku nasionami, całą masą nasion. Chyba przestraszyła się tegorocznej suszy.

Nie wiedziałam, że magnolia ma takie piękne nasiona

Mnie też podoba się Twój przedogródek, chyba go wcześniej nie widziałam.
Mówisz, że ćma się znowu pojawia, już o niej zapomniałam, muszę zajrzeć jutro do swoich.
Śliczne nasionka magnolii.

Helen, ja też nie wiedziałam, tzn widziałam nasienniki(przypominają mi kokony) w arboretum - a może to owoce? Nie spodziewałam się jednak takich ładnych, kolorowych nasion, w dodatku wielkości ziaren fasoli.

Alicjo, przedogrodek to miejsce, gdzie mogę "poszaleć" z roślinami do półcienia i cienia. Na przyśmietnikowej czekają mnie jeszcze niewielkie roszady, ale poza tym to prawie bezobsługowe rabaty