Aga, Helen

na razie wbiłam kijki, pociągnęłam sznurek i chodzę wokół. Zobaczymy co ostatecznie z tego wyjdzie
Agatorku, zanim zaczniesz u siebie kolanem dopychać poczekaj aż się młode nasadzenia rozrosną. Tak Ci młody ogrod puchnie, że może się okazać, że kolano nie da rady

ps. i jak oczar?
Martko, skoro się siostra nie boi to dobry znak
Na cienkim pasku oczywiście są borówki. Rabata eksperymentalna, zobaczymy czy się sprawdzi, a może z czasem zamienię ją na coś innego. Między nią a poszerzoną trawiasto-marcinkową zamierzam zostawić pasek trawnika na ok 80cm. Bardzo nie lubię biegać z taczką dookoła długich rabat i mimo, że wizualnie trochę mnie te podziały drażnią, to wiem, że dużo bardziej będzie mnie złościł brak łatwego/szybkiego manewrowania. Ostateczny kształt nadal się "tworzy" w głowie. Pochodzę jeszcze kilka dni, pooglądam i chwycę za szpadel

Jestem pewna, że brakuje mi tam dużo wyższego trawiastego tyłu, a moze też trochę boku(nad tym też myślę). Pewne jest to, że na 100% coś się zmieni