Czy u Was też było tak strasznie wietrznie w ten weekend?
Niby w słońcu gorąco, ale na otwartym terenie nie dało się wytrzymać, wiatr lodowaty.
Udało mi się do końca przekopać różankę. Jeszcze tylko dodam obornik i mogę obsadzać

W dziwny sposób reagują w tym roku rośliny. Poprzestawiało im się kwitnienie. Jeszcze nie zaczęła żadna stara piwonia (tylko nowy nabytek powoli rozwija pąk), a już zaczyna róża, która w zeszłym roku kwitła z ostatnimi piwoniami.
Pink Hawaiian Coral

Chyba pomyliłam przy sadzeniu dalie. Przyspieszona Cafe au lait?
Jedyny krwawnik, który u mnie wytrzymał, chociaż jest coraz bardziej miniaturowy.
To miał być bodziszek himalajski, ale wyszła kolejna pomyłka.