Tak jak przypuszczałam, prace przy miętowych donicach przedłużyły się do późnego wieczora. Zdjęć już nie udało się zrobić. Nadrobię jutro, o ile przemeblowań nie będzie.
Jak ja lubię moją leśną i wiejski przechowalnik Ciężko jest zrobić zdjęcia z innych stron, bo w kadry chwytają się oryginalne dodatki: betoniarka, stosy drewnianych desek itp
Zuza, kolorem pąków to się nie przejmuj. Ja wczoraj zobaczyłam, że pąk Glamis Castle jest różowy - a kwiat śnieżnobiały
Leśna i wiejska super
U mnie właśnie nieoczekiwanie pada deszcz , u Ciebie pewnie też (albo za chwilę )
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
To mnie trochę uspokoiłaś Przed chwilą spadło kilka kropel i to na razie tyle deszczu...
Wiejska i leśna dziękują
Uzbrojona w rękawice do róż nacięłam właśnie wiadro pokrzyw i skrzypu na gnojówkę
Muszę jeszcze wrotyczu poszukać, bo mnie mrówki i mszyce zaczynają powoli denerwować.
Wrotycz nacięty, tylko zastanawiam się jak to jest z tymi jego właściwościami, całkiem sporo mszyc miał na sobie...
Znalazłam winowajcę połamanych hortensji.
W zeszłym roku moje koty ganiając się po ogrodzie kompletnie ogołociły mi dwie hortki z młodych gałązek. Myślałam, że ubiję gadziny. Hortki odbiły ale do końca sezonu były małe i niewyględne...
Nagadałam dziadowi, ale czy to pomoże? Myślę, że sam takich szkód nie narobił. Pies go gania po ogrodzie i uskuteczniają zapasy. Najlepsze są właśnie w gąszczu wszelakim.