U mnie poprzechylały się szałwie i musiałam je podwiązać do ukrytych kijków bambusowych.
Irenko mam krwawnika syberyjskiego "Love Parade". Nie chciałam zwykłych, bo wnerwiają mnie ich liście. Ten jest inny w swoim pokroju. W obecnej fazie do złudzenia przypomina sadzonkę werbeny patagońskiej. Jest bardziej wyprostowany.
Marzenko, różą zachwycam się cały czas

Dzisiaj wsadziłam nos w nowo rozwinięty pąk i potwierdzam, że pachnie

Kupiłam je (3 szt) jako trochę zabiedzone i z mszycą ale po opryskach po mszycy nie ma już śladu a podsypane fusami kawowymi ładnie (tfu, tfu) rosną