Aga znane nam pogotowie radzi stosowac lancę doglebową w tem gleby +13 stopni, to wtedy dursban dziala optymalnie.
Ja moje roslińy lałam w wysokiej temperaturze i zagazować to mnie chcialo a nie opuchlaki, zbyt szybko wszystko wtedy odparowuje, działa powierzchniowo, szkodzi wszystkim wkoło a nie opuchlakom.
Boję się tej chemii … Aga u mnie działała lancą , było ciepło i świeciło słońce , nic nie było czuć … nowych larw nie namierzyłam, ale pewnie czają się gdzieś w ukryciu .
Wzięłam łopatkę i do roboty. Zrobiłam rekonesans w donicach zlanych chemią - skuteczność - może 50% znalazłam i zbrązowiałe larwy oraz takie, które miały się w najlepsze. Wykopałam i przetrząsnęłam wszystkie hortensje. W jednej znalazłam jaja.
- przyrosty na cisach, które są na wiecznej patelni i nie miały osłoniętych "nóg" i przy okazji były najpóźniej sadzone mają inną barwę pąków, niż te które mają osłonięte korzenie. Przyrosty są na początku bardzie żółte (trochę brązowe).
Dodam, ze na obu seriach zdjęć są dwie różne odmiany cisa: na samej górze baccata, poniżej hicksii.
Dzięki Justyna .. Ja mam baccata...ale moj nie wygląda ani jak u Ciebie na górze ani jak na dole.. Mam formę pośrednia ...kształt jak na dole a kolor jak na górze .... Liczę na to ,że wszystko z nimi będzie ok.. Póki co , moim się nie pogarsza
Dziekuje
A musze Ci powiedzieć ,że jak dziś po długim czasie zajrzałam do twego ogródeczka , to sobie pomyślałam , jak one ( Twoj i mój ) są zupełnie różne .. Twój zgeometryzowany , uporządkowany..a moj ... Busz ... Pewnie dlatego ,że geometrii mam w robocie nadmiar