Marzenko, Old Port znam, tylko w niej trochę układ płatków mi nie pasuje. Kolor ma piękny ale rozetka dla mnie za duża.
Tuscany w takim razie odpada. Rapsody mam i szukam gdzie by tu ją upchnąć, niestety w porównaniu z Burgundy Iceberg wygląda "cienko". Gdyby pręciki nie były żółte, to byłaby super.
Co do wyboru róż, to stanęło (na chwilę obecną

) na Gertrude Jekyll, Herzogin Christiana i Mariatheresia. Muuuszę jeszcze dokupić jedną Burgundy Iceberg

Uwielbiam ją
ps. Dzisiaj przyszedł mój katalog róż Austina
edit: czytam jeszcze o odmianie wyjściowej Comte de Chambord - też pięknie wygląda. Ma tylko inny pokrój.