Nie planowałam ale wygląda super jest niziutka i pasowałaby w sam raz za bukszpanowy żywopłot.
Choruję jeszcze na Herkulesa (ale raczej się z niego wyleczę )
Czytam i czytam o Leosiu... trochę się na początku do niego zraziłam jak przeczytałam, że trochę wygląda jakby miał plastikowe kwiaty. Jednak ten róż na wielu zdjęciach wygląda całkiem, całkiem.
Ja się w Leosiach zakochałam, zwłaszcza w wersji red... Ten kolor malinowy rzuca mnie na kolana. Leosia w wersju różowej mozesz u Izy Konstancji obejrzeć. U mnie dopiero za rok, bo na razie ma ok 20 cm i po posadzeniu tłoczył ale muszę zobaczyć czy ma kolejne pąki. Wszyscy chwala go za obfite kwitnienie i ladny pokrój. Tylko czy ten kolor będzie Ci pasowal?
Herkulesa nie znam pogooglam. Lavender Ice ma idelany lawendowy kolor i jest niziutka, muszę przez zimę obmyslic miejsce dla niej Bo to pewniak w wiosennych zakupach. Tak samo jak Young Lycidas (to chyba Twoj kolor)
Price Ann ależ ma pączków. Ja kupiłam u BK bo zachwycił mnie jej kolor na zdjeciach, to jest własnie dla mnie kolor pink pośredni pomiedzy bladawcami a purpurą, podobny ma claire marshall, ktore widok w czasie kwitnienia z munstead wood był zachwycający. Gertruda też ma zblizony kolor.
Justyno, Heritage to porcelanowy kolor różu. Jak New Dawn, dla mnie zdecydowanie zimny. Jak kamionka porcelanowa mimo jednolitego upudrowania na lekko różowo. To róża bardzo noblesse.