Aniu
pomimo ,że mało się odzywam ,to wiedz,że zaglądam często i sliczne kadry oglądam
warzywniczek masz dorodny -super ...i tyle już kwitnących piękności
Buziaki
Bardzo jestem ciekawa szerszego kadru na Twój staw, chciałabym go zobaczyć całego wraz z otoczeniem. Te zdjęcia, które już pokazałaś stwarzają lekki niedosyt.
Jak tu pięknie kolorowo i tyle się dzieje jak oglądam te wszystkie piękne ogrody to tylko utwierdzam się w przekonaniu ,że u mnie bida mus dosadzić więcej roślin
Widzę, że do pięknej kolekcji host dołączyłaś kolekcję rojników. Ślicznie prezentują się na zdjęciach. Irysy przy wodzie wyglądają olśniewająco. Zawsze podobały mi się irysy w takiej dużej grupie. Nalot pszczół miałam na mój ogród 3 lata temu. To faktycznie niesamowite przeżycie. U mnie było to pod koniec lata i w kokonie wisiały 2 dni, zanim znaleźliśmy pszczelarza, który je zabrał.
Pewnie, że zechcę, tyle odmian, co u Ciebie to nie zmieszczę, ale trochę tak
Pobuszowałam po szkółkach, a tam pustki, w hostach same niedobitki, a nawet, jak są, to te duże
Ja wolę te średnie i małe
Na razie jeszcze nic wielkiego. Stoi w miejscu i nie ma funduszy na więcej.A plany są. Kiedyś może pójdą do przodu
Ale moze jutro zrobię zdjęcie z obecnego stanu.Ale szłau nie mam ostrzegam .
Kolekcja host jest.
A roników też przybyło. Ale w sumie to kilka jest.
Irysy nad samą wodą nie są.A?le blisko.I ładnie się te syberyjskie rozrastają.Inne są w ogrodzie.
O tak, taki rój i oddzielenie i widzieć to wszystko na żywo to bardzo ciekawe , wyjątkowe doświadczenie.
To też ciekawie mieliście z tym rojem.Hmm 2 dni, no nieźle, nieżle.
Ponoć one 2 dni mogą tak wisieć.A potem, jak nie zostaną złapane- zebrane to polecą sobie gdzieś nowy dom znaleźć