o, matko , ile tej ziemi... ale tez pamiętam takie/podobne widoki u siebie... napisz, coś wiecej o wykorzystaniu tej ziemi...
ul b. fajny, pszczółki przeżyły, piękne roślinki w interesujacej siateczce ( wiem, od siostry ) no wiosenny nastrój
Ewa pewnie szczęsliwa ale i wykończoma fizycznie. Pracy ma na dłuzszy czas, nawet jesli ktos inny ta ziemie rozwiezie to trzeba wszystkim zarzadzic no i rośliny w tej ziemi posadzic. Powodzenia Ewo. Pokaz zdjęcia z tego co sie dzieje.