to i ja sie dolaczam do zakladajacych rabatke brzozowa
na lektury chwilowo czasu nie mam, tylko bawarski kryminal czytam do poduszki ale mam nadzieje, ze bedzie lepiej z czasem u mnie wkrotce, widze swiatelko w tunelu.

Pszczółko, przyszłam podziękowaź Ci za fajne podpowiedzi w sprawie drzewek, wybór padnie na klony czerwone October Glory...One najbardziej chwyciły mnie za serce...Brawo TY

Kilka nocy po -9 i mróz skuł lodem strumień



Non stop wieje halny i wzrasta nasze zapotrzebowanie na ciepło



A tymczasem sadzę brzozy i derenie - tam w sadzie od południowego-zachodu w tej części ogrodu ziemia jeszcze nie zamarzła

U mnie też Dębowy zamarzl. I nawet była akcja strażaków po lodzie dla ratowania łabędzi
Pozdrowki zostawiam

Tutaj po prawej stronie zagęściłam brzozy.





A tutaj dla koloru dołozyłam derenie Anny's Winterorange









Próbowałam przestawić pergolę i zrobić zakończenie tej rabaty dereniowej (posadzić wiśnię tybetańską i derenia o oliwkowych pędach) ale tutaj gleba była już zamarznięta i nawet kilof nie pomógł.

Ewo, śliczne wydoczki przypudrowane bielą
Zdziwiona jestem ze wartki strumień tak szybko zamarzł

Jeszcze udało się wywieźć składowane przez lata kamienie z ogrodu. Nazbierała się cała wielka przyczepa traktorowa





Taki piaskowiec zostawiłam, przyda się




Ufff, odetchnęłam, wszystkie mordory posprzątaliśmy w tym roku.


Akcja makowce została rozpoczęta, jak co roku.

Kawał roboty, Pszczelarnia przeszła ogromne zmiany w tym sezonie, teraz czekamy wiosny i efektów włożonego trudu
Ładny kolor gałązek tego derenia

Ja będę kończyć czytać książki Mai, które dostałam w zeszłym roku, a ostatnio dostałam
" Wróćmy do ziół" O.Andrzeja Czesława Klimuszki, oraz Leksykon Nawożenia
Z pierwszej pozycji będę cytować niezwykle trafne sentencje i może przepisy,
z tego drugiego pewnie powstawiam przez zimę u siebie tabele, by inni też skorzystali na tym moim czytaniu

Ewa, makowce mrozisz ?

sylwia_slomczewska napisał(a)

Kawał roboty, Pszczelarnia przeszła ogromne zmiany w tym sezonie, teraz czekamy wiosny i efektów włożonego trudu
Ładny kolor gałązek tego derenia

Ja będę kończyć czytać książki Mai, które dostałam w zeszłym roku, a ostatnio dostałam
" Wróćmy do ziół" O.Andrzeja Czesława Klimuszki, oraz Leksykon Nawożenia
Z pierwszej pozycji będę cytować niezwykle trafne sentencje i może przepisy,
z tego drugiego pewnie powstawiam przez zimę u siebie tabele, by inni też skorzystali na tym moim czytaniu

Sylwio, to ja już czekam na podzielenie się wiedzą.

Zmiany jeszcze nieskończone, brakuje mi dwóch przysłowiowych "wisienek" (hm, przysłowiowa jest jedna ale u mnie będą dwie) i kilka prac wykończeniowych. Ale na razie grunt i tak zamarznięty, a i czasu na ogród nie mam wcale. Niech ogród sobie ode mnie odpocznie do przedwiośnia.