Ewunuiu jestem u Ciebie zawsze jak tylko niwe foteczki są. Nacieszę się widokami, powzdycham. Często po cichu, bo ostatnio sporo mam na głowie, ale Pszczelarnia zawsze odpręża, nspiruje i bezustannie mnie uczy. Pozdrawiam.
Jak zawsze oglądam i tchu mi brakuje na widok takich malarskich kompozycji. A pomimo to pokazywany przez Ciebie ogród z donicami skradł moje serce, podejrzewam, że ze względu na donice właśnie Bizantyjskie mam drugi rok i czekam na okazalsze kwitnienia. I szklarnia, i te niby drobiazgi, tu donica, tam dzban.. ach i och