Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pszczelarnia

Pszczelarnia 20:02, 19 cze 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Sebek napisał(a)
Wróciłem się do serii zdjęć. Idealny był to spacer! Przepięknie masz


Sebuś, Twoja wizyta to zawsze dla mnie zaszczyt. Piwonie uświadamiają mi jakąś ulotność. Kojarzą mi się ze słynnym Kelways'em i Claire Austin i ChFS, i dawnymi czasami.






____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 20:05, 19 cze 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Kawa napisał(a)
Ewunia
cudnie człowiek tu wchodzi i napawa się tymi widokami
i jakoś mi tak od razu lzej i przyjemniej


Jak przekraczam próg ogrodu, to też mi lżej



____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 20:11, 19 cze 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
SylwiaBe napisał(a)
Cześć, pszczółka zawitała do pszczelarni, nie mogło inaczej - i co tu widzi? Ano ogrodowy raj jestem pod wrażeniem
Pozdrawiam



Ten rok jest rokiem zapylaczy. Pszczoły i inne mile widziane. Dla nich nie wykonuję żadnych oprysków na owady.




____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 20:17, 19 cze 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
sylwia_slomczewska napisał(a)

Z tego co ja się dowiedziałam( mam jednego tojada w ogrodzie) to mają w sobie związek, który przenika w szybkim tempie przez skórę i bodajże blokuje płuca i serce. Dlatego nazwa tojad - to jad. Nie wolno go brać gołą dłonią bo wystarczy dosłownie kilka minut i można odejść z tego świata( tak piszą)On nie parzy tylko dusi.


Boziu, Sylwia, niedawno dzieliłam tojady koloru białego, prawie gołą ręką, smagały mnie po trzwarzy przy wykopywaniu. Było to tydzień temu - żyję. Ale na przyszłośc zapamiętam. Wiem, z roślinami nie ma żartów. Królowa Bona coś o tym wiedziała.


A w kotłach macierzanka i stipa (dobrze, że eM. przed deszczem wywiercił dziury)





____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 20:36, 19 cze 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
jolanka napisał(a)
Ewo, wizyta w Twoim ogrodzie jest zawsze wielka przyjemnością. Masz tyle smaczków, tak pięknie skomponowanych.Ja wiem, ze na takie efekty to trzeba poczekać cierpliwie ale hmmm ... chciałaby dusza do Raju


Jolanko patronko ogrodowych ptaków (Jolanka od ptaków),

tak sobie dziś (wiadomo niż i deszcz) myślałam o "myśli o ogrodach" - ileż trzeba cierpliwości, fantazji, otwartości na nowinki i trendy, wrażliwości i pracy a i tak ogrodowanie to proces; dziś jest tak a za rok inaczej, zwłaszcza na rabatach bylinowych - kwietnych.

Np. ta rabata, 3 rok i wciąż potrzebuje czasu, żeby się dopełnić (ekstremalne warunki)





____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 20:41, 19 cze 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
antracyt napisał(a)

No proszę i to taka modna, z drobnymi kwiatkami Czy jej liście pachną?
Czy z piwonii Pink Hawaiian Coral jesteś zadowolona? Ja w stosunku do mojej mam trochę mieszane uczucia. Zobaczymy co pokaże jak się zadomowi.


Tak, w nazwie ma "pachnąca". Jej liście cudownie pachną. Nie wiedziałam, że modna. Mam taki sklepik ogrodniczy, tam zawsze coś wynajdę, czasami wpadam tylko po to, by porozmawiać ze sprzedawcą.

Co do piwoni - zakup eMa (za moją aprobatą), jest dobra na kwiat cięty i w sieci widzę dobre opinie florystów o niej. Zobaczymy. Zanim zakwitnie minie pewnie 3 lata.

W donicach kolorystycznie





____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 20:44, 19 cze 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
galgAsia napisał(a)
Amistad przezimowała? to super, w takim razie w tym roku też zostawiam w ziemi, zobaczymy

Ja nie wiem, czy mogę to napisać... ale u mnie w zasadzie nie ma prawie wcale ślimaków... Są tylko winniczki i te małe paskowane , to sobie jakoś koegzystujemy bez szkód. Jest jedno ale - u mnie bardzo mało deszczu pada...


Galgasiu, czytałam, że i tym razem niedużo spadło. Tak lubuskie ma mało wody, podobnież łódzkie.

Ten ... kwitnie długo, warto o niego zabiegać

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Magleska 20:46, 19 cze 2020


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Ewa
z przyjemnością pooglądałam fotki
zaglądam często ,ale jakoś weny brak do pisania
walczę ze ślimakami i brakiem czasu
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Pszczelarnia 20:47, 19 cze 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Mgduska napisał(a)


Też mnie to zdziwiło - teoretycznie nie miała prawa
Połowę wyjęłam z ziemi na przechowanie w domu - te padły bardzo szybko. Reszta jakoś tak mocno trzymała się ziemi, że odpuściłam - te przetrwały Miejsce bardzo zaciszne, rabata od południa, zasłonięta schodami od wiatru


W Holandii nie przezimowałaby z powodu wilgotnych, żyznych madów. Te czosnki zaczynają.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 20:54, 19 cze 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Magleska napisał(a)
Ewa
z przyjemnością pooglądałam fotki
zaglądam często ,ale jakoś weny brak do pisania
walczę ze ślimakami i brakiem czasu


Madziu, miło mi. Dziś pada i mam taki pieleszowy dzień (w pieleszach domowych).


eM. się mnie pyta, dlaczego na tej rabacie (to umownie jego "long border"), kwitną różowe piwonie. Hm ...., tnę je do wazonów a jak zakwitną (jego) liliowce (lubimy żółte i białe i bordowe i czerwone), to piwonii już nie będzie. Ostatnio chodziłam z bambusowymi kijkami i oznaczałam, gdzie by tu jeszcze ukochane piwonie wcisnąć.

Long border prawa, pamiętacie dosiewkę trawnika i ręczne usuwanie mlecza oraz placki? Zazielenił się trawnik jak nigdy.


____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies