Leido! Jak miło Cię widzieć! Sąsiad ma poletko wierzby (energetycznej), zima długa, kołki w szopie. Ale w towarzystwie raźniej się plecie. To te warsztaty Haniu może urządzimy u nas? Powiedz, gdzie tyle ostrokrzewu narwałaś? W tamtym roku derenia przytachałaś.

A ja się muszę przyznać, że byłam na koncercie Starego Dobrego Małżeństwa. "Bieszczadzkie anioły..." chodzą mi po głowie.

Ewcia strasznie mi się podobają te wiklinowe kule. Mam pomysła na nie u siebie więc zmałpuję!

Pszczelarnia napisał(a)

Leido! Jak miło Cię widzieć! Sąsiad ma poletko wierzby (energetycznej), zima długa, kołki w szopie. Ale w towarzystwie raźniej się plecie. To te warsztaty Haniu może urządzimy u nas? Powiedz, gdzie tyle ostrokrzewu narwałaś? W tamtym roku derenia przytachałaś.

A ja się muszę przyznać, że byłam na koncercie Starego Dobrego Małżeństwa. "Bieszczadzkie anioły..." chodzą mi po głowie.

Ależ Ci zazdraszczam Uwielbiam SDM

co do plecienia wikliny, to kiedys moj dziadek plótł różności. Pamiętam, że robił formy i moczył wikline by łatwiej było ją wyginać. Niestety dziadka już nie ma...

I ja sobie zazdraszczam tych połonin, traw, czerwieni wrześniowych - ale tylko w myślach, na razie (i planach).

http://youtu.be/4u0PJ9g50bs

U nas na Ogrodowisku jeszcze w tamtym roku była Ewa z Pogrodzia k/ Elbląga, pamiętacie wystawiała różne rzeczy z wikliny na pewno się na wyplataniu dobrze zna, muszę zobaczyć co z nią może u niej jakieś warsztaty wiosna by się zorganizowało

To jeszcze raz wiklinowe ule, przepraszam KULE:

Witaj
Identyczne wiszą w Arboretum w Bolestraszycach, wczoraj zahaczyłem fotografią o ten temat (przyznam, że z myślą o waszej toczącej się dyskusji ), ale niestety do owych "kulek wiklinowych " nie dogrzebałem się w galerii - dzisiaj będę szukał dalej. Tak naprawdę nazwy różnych plecionek z wikliny, każdy interpretuje inaczej, i trudno powiedzieć czy artysta je lubi.
Te Ewo podobne do Twoich, a wiszące w honorowym miejscu w bolestraszyckim ogrodzie, bo w magnoliach, turyści najczęściej nazywają kulami z wikliny, są też gruszki na wierzbie i wiele innych.
W ogrodzie w którym są pszczoły i wiklina, z przyjemnością deklaruję liczne wizyty.
Mam też zdjęcia płotków wiklinowych z Sanoka, ale muszę uruchomić drugie pudło.
Pozdrawiam cieplutko
https://www.ogrodowisko.pl/watek/582-arboretum-bolestraszyce?page=4
http://www.bolestraszyce.com/index.php?option=com_content&view=article&id=82&Itemid=93

Oj mój dziadek też wyplatał z wilkiny rożne kosze, koszyki... i był rzut beretem od Any Art.....

A w Bolestraszycach najbardziej mi sie właśnie podobały wiklinowe rzeźby... i lelije wodne