mój dziadek był pszczelarzem i całe dzieciństwo o rożnych porach roku pomagałam mu w "pszczólniku"
mieszkał na takiej cudownej, prawdziwej wsi w Wielkopolsce ...mial 16 uli... juz go z nami nie ma..zostały tylko cudowne wspomnienia...
...to również dlatego z tak dużym sentymentem do Ciebie zaglądam
nastraszyłaś mnie tą ostrą zimą...przez pszczółki zapowiedzianą...
zawsze mamy jakieś straty w ogrodzie ale jak będzie "ostro" to nie wiem kto mi łezki na wiosnę wytrze...
u nas taki mikroklimat ze zawsze kilka kresek na minusie więcej niż u innych w okolicy

niby lasy dookoła i powinno być cieplej a tu odwrotnie
pozdrowiska z ogrodowiska

immieniczka
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia
Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com