grazyna
21:44, 11 gru 2013
Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281
Ewo, historia pieca, Twoja opowieść przeniosła mnie hen daleko wstecz: w krainy wesołe, beztroskie rozbrzmiewające dziecięcym, serdecznym śmiechem. Obrazek dziecka : taki zeszyt z przepisami leżał zawsze u babci na stole podczas przygotowań świątecznych. Dzięki Ewo za powrót do wspomnień 
A widok apetycznych makowców przypomniał mi, że muszę wziąć się i ja za nie, w ten weekend będę piec w piekarniku elektrycznym
ale też smakują
Pozdrawiam

A widok apetycznych makowców przypomniał mi, że muszę wziąć się i ja za nie, w ten weekend będę piec w piekarniku elektrycznym


Pozdrawiam

____________________
Grażyna Tu odpoczywam
Grażyna Tu odpoczywam