Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pszczelarnia

grazyna 21:44, 11 gru 2013


Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281
Ewo, historia pieca, Twoja opowieść przeniosła mnie hen daleko wstecz: w krainy wesołe, beztroskie rozbrzmiewające dziecięcym, serdecznym śmiechem. Obrazek dziecka : taki zeszyt z przepisami leżał zawsze u babci na stole podczas przygotowań świątecznych. Dzięki Ewo za powrót do wspomnień

A widok apetycznych makowców przypomniał mi, że muszę wziąć się i ja za nie, w ten weekend będę piec w piekarniku elektrycznym ale też smakują

Pozdrawiam
____________________
Grażyna Tu odpoczywam
makkasia 22:08, 11 gru 2013


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Agnieszka_B napisał(a)
Zakochałam się na zabój w twoim piecu !!!!


Ja też
____________________
Makowo na Kociewiu + wizytówka-Makowo na Kociewiu
Pszczelarnia 22:18, 11 gru 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
EwaG napisał(a)
Ewo, piec jest niesamowity. I wspólnota wspomień też...
Wpadam tu aby Ci zapodać jeden link. Jak to zobaczyłam, natychmiast pomyślałam o Tobie.
http://www.polona.pl/item/7914439/4/
A "Poradnik" przeczytawszy?

Ewo, a Kotlina Kłodzka na Polonie? Dawnych założeń ogrodowych i pałacowych zachowało się niewiele, może kilka "sztuk". Kolejnych kilka w ruinie.

"Poradnik" - ju lecę czytać.
Dziękuję.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
barbara_kraj... 22:34, 11 gru 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Czytam historię pieca i mam przed oczyma jakże inny, chlebowy piec babci i cały rytuał przygotowań do pieczenia nie tylko chleba, ale ciast swiątecznych. A do jego wnętrza wchodziło ich sporo, bo ciasta babcine, mamine i cioć. Pamiętam też groźne chwile gdy sadze w kominie się zapaliły i niewiele brakowało aby radosnych świąt nie było. Szczęściem ogień szybko ugaszono. Jednak strachu i bieganiny trochę było. Dzieckiem byłam, z dziesięć lat wtedy miałam..
.

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Pszczelarnia 22:38, 11 gru 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
To jeszcze o lekturze bieżącej. Polecam kolejną książkę Billa Brysona "W domu. Krótka historia rzeczy codziennego użytku", Wyd. Zysk i S-ka. W niej rozdziały min. Hol, Kuchnia, Pomywalnia i Spiżarnia, Piwnica, Korytarz, Gabinet, Ogród.
Czyta się z przejęciem. Masa ciekawych informacji ekonomicznych (tak byśmy powiedzieli) także o ogrodnictwie. Opis działania szpadla. Praktyczne rady ogrodnicze dla pań (produkcja gnojowicy i o nawozach), zakładanie i zarządzanie uprawami roślin użytkowych i ozdobnych. Same smaczki i ciekawostki.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
monteverde 23:06, 11 gru 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Ewa jeszcze inne jego książki można kupić http://aros.pl/ksiazka/zapiski-z-malej-wyspy-2
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
zbigniew_gazda 08:13, 12 gru 2013


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11213
Ewuś dziękuję bardzo za obszerny opis historii pieca. Dobry piec wybudować aby dobrze grzał, miał "cug"
i inne zalety to wielka sztuka i znajomość tajników. Pozdrawiam.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Gabisia 09:10, 12 gru 2013


Dołączył: 14 sie 2012
Posty: 3919
Pszczółko kochana i ja się przy Twoim piecu ogrzałam - dziękuję
Opowieść o jego historii i wchłonięciu - przepiękna, wzruszająca… Podziwiam Was. Makowców chyba dziesięć naliczyłam, więc pracy trochę było. Ja kiedyś przy makowcach robiłam jeszcze kulebiaka - znasz? Kapusta zamiast maku.
Wianki mnie zauroczyły, bo rzeczywiście inne, takie Twoje. I fajne materiały: bluszcz i flausz. Zeszyty stare też mnie rozczuliły, bo świetnie pamiętam te brązowe okładki z rysunkiem i miejscem na dane posiadacza
U mnie teraz wigilia składkowa, więc roboty mniej. Kiedyś u nas też tak było w moim rodzinnym domu, że w wigilię już wszystko musiało być gotowe, tylko stół można było nakrywać i stroić. Takie wyciszenie w ostatni dzień jest potrzebne.

Aaa, jeszcze mi się przypomniało, że moja babcia Nusia, choć miastowa była, też miała piec kaflowy, a w nim z boku taką skrytkę-wnękę z drzwiczkami żeliwnymi, w której zawsze na mnie pierożki ruskie w ciepełku czekały.

Buziaki ogromne!
____________________
Ogród Gabisi - tylko dla roślin o mocnych nerwach ***** Wizytówka 2014
Pszczelarnia 13:43, 12 gru 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Gabrysia_ napisał(a)
(...)i dojrzałam chyba na fotce choinę kanadyjską, masz jakieś bliższe ujęcie?


Gabrysiu, pokażę na wątku i dam Ci znać, że już są zdjęcia.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 13:52, 12 gru 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)
Ewciu, pozdrawiam Cię! Makowce wyglądają imponująco. Upiekłaś je wcześniej i co dalej? Mrozisz je?


Część jest rozdawana od razu, część jest mrożona - takie mrożone też mi smakują, są bardzo soczyste.
Mój M. nie jada makowców ale ja nie rezygnuję z pieczenia. W związku z czym piekę też coś pod gust mężowski (wszelkie murzynki, palestyńskie i inne takie ciemne ucierane z czekoladą), pod gust sióstr (sernik) i pod dietę wszystkich innych gości.

Polecam wątek "Kuchnia ogrodowiskowa" - bardzom się wczoraj tam "obczytała".

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies