Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pszczelarnia

Pszczelarnia 23:35, 15 wrz 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
10 jesieni liczy sobie. Owocuje od zeszłego roku, dopiero. Jakoś tak.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
monteverde 23:36, 15 wrz 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
GorAna napisał(a)


O rany!!!!!!!toż z komputra zapach buchnął....zazdraszczam
Pozdrawiam

Uczta dla oczu uff ale bym pozbierała Ewa mój ośmiał wysypał nasiona trochę zebrałam ale ma pełno siewek już w ogrodzie część większych włożyłam do doniczki i spróbuję przechować w domu zobaczymy jak sobie poradzi ale następne kiełkują nasionka i co z tym robić przecież pomarznąa ciasno u Ciebie jak i u mnie w nasadzeniach też umiesz upychaćpozdrówka
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
agniecha973 23:59, 15 wrz 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Pszczelarnia napisał(a)
10 jesieni liczy sobie. Owocuje od zeszłego roku, dopiero. Jakoś tak.


Jesieni mówisz
To mnie uspokoiłaś tą liczbą, bo myślałam, że w kompleksy powinnam wpaść, he he.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Pszczelarnia 00:04, 16 wrz 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Odmiany silnie rosnące wchodzą później w owocowanie. Ok. 7-8 lat, chyba.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
agniecha973 08:08, 16 wrz 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Chodziło mi bardziej o rozmiar drzewa niż o owocowanie. A gdzie zaopatrujesz się w odm. rosnące na "normalnych" podkładkach? Ciężko zdobyć jabłonkę na podkładce mocniejszej niż M26. Czereśnię chciałam na zwykłej ptasiej kupić a i tak przysłano mi na karłowej
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
MarekW 16:00, 16 wrz 2014


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
Pszczelarnia napisał(a)


Marek, to może na jabłka zdążysz? Te są nn (miała być koksa pomarańczowa) ale mamy jeszcze tzw. bojkeny, te poczekają na Ciebie.





Ewo
Ja myślałem o grzybobraniu trochę bliżej - w naszych lasach a nie aż u Was, toż to strasznie daleko stąd, a ja nie mam wolnego popołudnia by się do lasu wybrać. Może kiedyś będzie bardziej sprzyjający czas i wtedy zrobię wyprawę w Wasze strony. Pozdrawiam
____________________
Marek - Ogród średniowieczny i nie tylko
Pszczelarnia 16:08, 16 wrz 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Marek, pozwól, że zażartuję. Do lasu na grzyby to najlepiej rano. Tak się jakoś utarło.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 16:10, 16 wrz 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
agniecha973 napisał(a)
Chodziło mi bardziej o rozmiar drzewa niż o owocowanie. A gdzie zaopatrujesz się w odm. rosnące na "normalnych" podkładkach? Ciężko zdobyć jabłonkę na podkładce mocniejszej niż M26. Czereśnię chciałam na zwykłej ptasiej kupić a i tak przysłano mi na karłowej


I tutaj cały problem: Bolestraszyce, Dolina Wisły, trzeba dotrzeć do właściwych osób. Ew. można samemu szczepić (umie mój ojciec, potrafił dziadek). Ew. można mieć nadzieję, że sprzedawca mówi prawdę. I mieć nadzieję, że ma się właśnie odmianę silnie rosnącą a nie na podkładce skarlonej.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
MarekW 17:14, 16 wrz 2014


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
Pszczelarnia napisał(a)
Marek, pozwól, że zażartuję. Do lasu na grzyby to najlepiej rano. Tak się jakoś utarło.

Oczywiście masz rację, ale ja mogę tylko popołudniami i też się udaje jak już czas jest. Ja zaś mówię, że każdy grzyb ma swojego grzybiarza na którego czeka i nie ważne ile osób wcześniej przejdzie i tak poczeka
____________________
Marek - Ogród średniowieczny i nie tylko
ana_art 17:24, 16 wrz 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
MarekW napisał(a)

Oczywiście masz rację, ale ja mogę tylko popołudniami i też się udaje jak już czas jest. Ja zaś mówię, że każdy grzyb ma swojego grzybiarza na którego czeka i nie ważne ile osób wcześniej przejdzie i tak poczeka
my ostatnio pojechaliśmy o 12 z dzieciakami i kosz grzybów przywieźliśmy, zatem coś w tym jest.
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies