Dziewczyny, ledwo żyje....
Dużo się dzieje z chłopcami...
Codziennie myślę o Ogrodowisku, o Was i tak sobie obiecuję, że może dzisiaj w końcu się odezwę i tak dzień mija...
Intensywnie zbieramy pieniążki dla chłopców, zbiórki, licytacje na FB, niedługo może kiermasz... A z leczeniem ciągle coś...
I teraz uciekam bo właśnie telefon ze szkoły, że muszę jechać po Przemka.
Dobrego dnia, postaram się zajrzeć wieczorem o ile nie padnę, heh...
____________________
Ania
Zaczynam po raz kolejny