Aneto, w to miejsce zamiast tulipanów może być Caradonna, ale może też inna żelazna propozycja, bodziszek Rozanne? Lub kukliki? Klonik uroczy, tulipanowy pokaz także, żółte w tej kompozycji wcale nie wyglądają na przypadkowe
Marta Caradonna chodzi mi po głowie. Widzę tam tylko biel i fiolet. Będzie tam trochę jeżowek różowych i białych posadzonych jesienią.
To będzie drugie piętro za kulkami, czy bodziszek nie za niski?
Rozanne tworzy wysokie i pokaźne kępy, metr średnicy i dobre pół metra wysokości. Jak znajdę zdjęcie z ogrodu pokazowego to wrzucę. Caradonna nie kwitnie przez cały czas, a one tak
Powiem Wam, że muszę gdzieś na żywo zobaczyć te bodziszki… bo jak na razie nie rozumiem ich fenomenu. Podejrzewam, że to moja „niedojrzałość ogrodowa”, ale nie przemawiają do mnie na zdjęciach. Aż się czuję jakaś inna, bo wszyscy nad nimi pieją z zachwytu
Masz wszystko o czym marzyłam, a mam całkiem inaczej
Schirasawa aureum to też mój ulubieniec, ale ja kocham wszystkie klony
Ta pusta przestrzeń pasuje mi M