Piękny zakup. Mój Shirasawy Aureum po zimie ruszył z pąkami i w pewnym momencie przemarzł... teraz tylko jedna gałąź wypuszcza liście, dwie pozostałe martwe, smuteczek. Kapryśne ale piękne te palmowe, nie ustaję w miłowaniu
Znalazłam też zdjęcie bodziszka Rozanne, ale tu jest słabo wyeksponowany. Hmm... też mi się wydawało, że nie ma szału, na żywo jednak robi zdecydowanie lepsze wrażenie i uroda jego polega chyba na tym, że jest wyrazisty (mam mniejsze bodziszki kantabryjskie i te już nie są tak ciekawe w odbiorze), ma dobre proporcje rozmiarowe kwiatów i liści, a kępka obsypana nieustannie kwieciem przez kilka miesięcy to dla ogrodu już coś. W dodatku z roślinami minimalistycznymi/surowymi w odbiorze typu cisy czy inne kulki bodziszek fajnie gra, wprowadza miękkość, ale nie przesadną

Tak fenomen tego bodziszka odbieram ja.

Tak że kupować i sprawdzać

Tylko na okazałą kępkę trzeba poczekać do kolejnego sezonu.
Judith, może w Arcoconie? Tam kupiłam moje, bardzo ładne okazy.