Aneto, przepiękne portrety
Rojniki to dobry pomysł, jestem zdumiona ich odpornością zarówno na mrozy jak i upały, dwa stoją w oranżerii, gdzie temperatury w ekstremach - przezimowały świetnie. Podlewanie raz na miesiąc wystarczy. Mam w planach powiększyć kolekcję.