Agatorek
19:33, 16 maj 2023

Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Ela jest niemożliwa

Anetko, współczuję sytuacji z rynnami i trzymam kciuki za podłogę.
Miałam ja kiedyś przygodę z prysznicem. Mamy takie bezkabinowe i bezbrodzikowe, tylko jedną ścianką oddzielone od reszty łazienki. Oczywiście z lekkim spadkiem na podłodze w kierunku odpływu.
Niestety podczas którejś kąpieli zapomniałam, że nie mamy jeszcze zamontowanej listwy, która dodatkowo blokowałyby wodę i po kąpieli poszłam spać. Następnego dnia się okazało, że woda wypłynęła na korytarz i niestety podłoga w jednym miejscu spuchła. Nowa podłoga, to były naprawdę początki mieszkania.
Akurat wtedy kąpałam się w drugiej łazience (bo mam „swoją” w sypialni, tak po amerykańsku
, ale była jeszcze nieskończona) i do południa nie zauważyłam tego.
No cóż, kupiłam ładny dywan
i nic nie widać


Anetko, współczuję sytuacji z rynnami i trzymam kciuki za podłogę.
Miałam ja kiedyś przygodę z prysznicem. Mamy takie bezkabinowe i bezbrodzikowe, tylko jedną ścianką oddzielone od reszty łazienki. Oczywiście z lekkim spadkiem na podłodze w kierunku odpływu.
Niestety podczas którejś kąpieli zapomniałam, że nie mamy jeszcze zamontowanej listwy, która dodatkowo blokowałyby wodę i po kąpieli poszłam spać. Następnego dnia się okazało, że woda wypłynęła na korytarz i niestety podłoga w jednym miejscu spuchła. Nowa podłoga, to były naprawdę początki mieszkania.
Akurat wtedy kąpałam się w drugiej łazience (bo mam „swoją” w sypialni, tak po amerykańsku

No cóż, kupiłam ładny dywan


____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA