Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowe wariacje

Ogrodowe wariacje

mrokasia 11:21, 24 maj 2023


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Aneta, a wrzuciłabyś jakiś planik tej rozbudowy tarasowej? Albo zdjęcia z osznurkowanym terenem?
A syn ile ma lat? Może skonsultuj temat z nim ?
Jeśli chodzi o żwir i płyty ja bym poszła w średnio szary odcień.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Judith 11:21, 24 maj 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12346
Doskonale rozumiem narastający stres. Ja mam tak każdorazowo, gdy trzeba zdać się na ekipę z zewnątrz (w przeciwieństwie do ekipy z wewnątrz czyli małżonka i mnie ). Do wspomnianych przez Ciebie dylematów dochodzi troska o jakość wykonania i tradycyjna obawa czy robiąc jedno nie zepsują drugiego...
No to Cię wsparłam, nie ma co .
Ale oto wsparcie w temacie dylematów: syn przestanie grać w ogrodzie w piłkę bardzo szybko. U mnie przez długi czas była spora otwarta przestrzeń do gry, aż się w którymś momencie ocknęłam, że dzieć nie gra w ogrodzie juz od kilku lat. Woli jeździć z kumplami i kumpelami na boisko.
Gdy drzewa za bardzo urosną to je przesadzisz albo wytniesz. Poza tym ŚŚ można przycinać, zanim Ci wielka wyrośnie to juz Cię to nie będzie interesować .
Trzy ŚŚ to z pewnością nie zbyt wiele - zobacz, jak ma w przedogródku Agi2006 z Podwójnej natury bliźniaka
A jeśli klomby wydają Ci się zbyt duże, to jeszcze możesz z nich zrezygnować. Ustaw sobie jakieś kartony wysokie (takie jak docelowa wysokość klombów) i oceń, jak Ci się to widzi.

W temacie kamieni nie pomogę. Ja mam zwykłe rzeczne otoczaki i spełniaja się świetnie przy ognisku, ale Twój ogród jest elegancki, raczej by zatem nie pasowały .

Cokolwiek zrobisz - finalnie z pewnością będzie git .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Makao 12:10, 24 maj 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7439
Zgadzam się z Judith w 100%.

U mnie też chłopaki wyrośli z grania w piłkę. Teraz rozkładają siatkówkę i grają w siatkówkę lub badmintona. Ale małża to denerwuje bo mu trawnikowe dwa placki wydeptali więc nie długo też przestaną.
Jak dla mnie to nie ma czegoś takiego jak za duże rabaty tylko za szerokie ścieżki.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Wiaan 12:31, 24 maj 2023


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5902
mrokasia napisał(a)
Aneta, a wrzuciłabyś jakiś planik tej rozbudowy tarasowej? Albo zdjęcia z osznurkowanym terenem?
A syn ile ma lat? Może skonsultuj temat z nim ?
Jeśli chodzi o żwir i płyty ja bym poszła w średnio szary odcień.


Kasia osznurkuję jeszcze raz bo zdjęte do koszenia Syn ma 13 lat i zapewnia, ze nie ma problemu

Wrzucam plan, tylko tutaj kolorystycznie kostka wygląda na jaśniutką, a zaplanowane płyty ciemne ale kostka nie jest wcale taka jasna. Nie chcę z tego samego koloru bo jest mręgata ale od tego samego producenta w jednolitym kolorze. Dlatego też myślałam o jaśniejszych płytach przy ciemnej kostce. Na drugim zdjęciu widać zgodnie z realnym kolorem. Mężowi najbardziej podobały się płyty w kolorze, który jest najjaśniejszy w tym miksie i do tego szary kamień. Kolor tych płyt w nazwie jest biały i to mnie przeraża ale w rzeczywistości nie jest to biel tylko jasna szarość.



____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
Wiaan 12:41, 24 maj 2023


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5902
Judith wszystko w punkt Święta racja, całe lata wszystko było dla dzieci, a teraz czas zadbać o siebie. Najważniejsze, że moje to doceniają Syn gra na boiskach a na działce tylko trenuje strzały, triki, itp. i stwierdził, że dla niego nie ma problemu, co najwyżej rośliny niektóre mogą ucierpieć ale to i tak się już dzieje Uff jedno z głowy.

Jak napisałaś o Agi2006 to już nie mam wątpliwości, zapomniałam o Jej ŚŚ, to dlatego, że za rzadko wpada Nie wiem dlaczego o symulacji z kartonów nie pomyślałam Jak się zbyt rozkręcą to nawet będzie można sprzedać żartuję oczywiście, nie mam takich planów.
Miło mi, że uważasz ogród za elegancki. Dziękuję za wsparcie i porady, bardzo doceniam
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
Wiaan 12:54, 24 maj 2023


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5902
Makao napisał(a)
Zgadzam się z Judith w 100%.

U mnie też chłopaki wyrośli z grania w piłkę. Teraz rozkładają siatkówkę i grają w siatkówkę lub badmintona. Ale małża to denerwuje bo mu trawnikowe dwa placki wydeptali więc nie długo też przestaną.
Jak dla mnie to nie ma czegoś takiego jak za duże rabaty tylko za szerokie ścieżki.


Ha ha za szerokie ścieżki, dobre. Myślę, że to moje zwątpienie chwilowe wzięło się z tego jak koleżanka poprosiła mnie o pomoc w zaplanowaniu ogrodu. Jest tam pusta kartka, tylko dom, ogrodzenie, kostka na podjeździe i taras. Wymarzona sytuacja do planowania. Jej mąż chce trawnik na całej działce i jak powiedziałam, że na odcinku 20mb przy ogrodzeniu aż się prosi o zabranie kilku metrów na rabatę, na taki gaik brzozowy to powiedział, że absolutnie nie ma mowy, trawnika jak najwięcej. Jakaś kobieta ogrodnik doradziła im aby na całej działce zrobić nawodnienie, położyć siatkę i posiać trawę a później będą myśleć co dalej Cóż za absurd no ale cóż, ja wykształcenia ogrodniczego nie mam Koleżanka zachwyca się u mnie i chciała porady ale wiecie jak jest z tymi niektórymi facetami. Porad udzieliłam z doświadczenia własnego tylko i wyłącznie, ale to nie mój ogród, ja nie projektant więc na tym koniec
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
Makao 13:29, 24 maj 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7439
Tak, większosc facecetów jest w temacie ogrodów oporna. U mojej psiapsi której robię ogród też małż się wystraszył bo musi usunąć 5 wielkich jałowców bo chorują i za chwilę będą szpecić. Lepiej już wywalić i posadzić coś innego niech rośnie niż czekać. No i trochę się przeraził bo nie ma pojęcia jak się za to zabrać.
Rożni się jednak od przeciętnego faceta bo nie chce mieć zielonego trawnika. Taki czystozielony uważa za nudny i koniecznie musi w nim coś kwitnąć i to w masie. Już mam na to pomysł.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Wiolka5_7 13:38, 24 maj 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21575
Kochana będzie dobrze!
Na pewno wyjdzie pięknie

A co do koloru kamienia i płyt.
Nie wiem co Ci się podoba ,ale mi się nie podoba wizualnie ciemny kamień ( bazalt) + jasne płyty. Albo odwrotnie ciemne płyty i bardzo jasny kamień. Za duży kontrast.
Najlepiej ,aby dobrać kolor kamienia do koloru płyt.

Jak robiliśmy ten nowy placyk przy altanie to płyty zrobiliśmy szare + szary grys i wyszło super ,bo są w podobnym odcieniu szarości. Więc nie ma kontrastu.
No,ale to Ty musisz zdecydować

A rozmiarem trawnika bym się nie przejmowała ,tak jak dziewczyny piszą.

Świdośliwy nie rosną takie duże, też mam ogród Twojej wielkości a posadzone mam brzozy ,buki i graby ,które będą dużo większe od Śś

A co do męża koleżanki ,to zobaczysz , że mu się odmieni jak będzie zapitalał przy tym trawniku
Mój kosił ostatnio i miał dość, to mu przypomniałam jak bronił zrywania trawnika przy altanie
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Judith 13:55, 24 maj 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12346
Powiem Wam, moje drogie, że nie ogarniam kwestii ulegania mężowskim "wytycznym" odnośnie trawnika... Przyjmuję do wiadomości, że mąż może chcieć tylko trawnik, no różne ludzie mają gusta. Jednak jeśli jednocześnie żona chce mieć ogród, to dlaczego zakłada się z góry (i owa zona zakłada), że będzie właśnie tylko trawnik?? Dlaczego pojawia się życzenie, że "mu się odmieni", że "może zmieni zdanie", że "może cichaczem cos tam zrobię"?
Jasne, że nie jest łatwo znaleźć kompromis pomiędzy jednolitym pustym trawnikiem, a ogrodem, ale dlaczego z góry przyjmować, że będzie pusty trawnik, a rabaty - jeśli w ogóle - będą powstawać cichaczem??? Przyjmowanie takich założeń to odbieranie sobie praw na własne życzenie. Ja wiem, że temat ogrodu to nie jest kwestia życia i śmierci (choć może być... ), ale drobiazgi tez mają znaczenie.
Przepraszam za ten wtręt obok tematu, ale burzy się we mnie nieco w takich sytuacjach...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Martka 13:58, 24 maj 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Ubawiłam się historiami dotyczącym obronnych postaw wobec trawnika (Edit: Judith, nie traktuje ich tu w kategorii zaborczości i podporządkowania, tylko jako zmaganie się z naturą przekonania "nieprzekonanego", gdy temu podstaw i wyobraźni brak). Nie zobaczą, nie uwierzą. U mnie sprawy pobiegły tak:
Pierwszy sezon: A nie za dużo tych rabat? A nie szkoda trawnika? A tyle roślin? Jak to, kolejne drzewko, przecież jest już tyle?
Drugi sezon: Jakie to wszystko zachwycające! Cudowne miejsce stworzyłaś!
Trzeci sezon: Chyba już najwyższy czas na przycięcie hortensji, nie sądzisz? Pięknie to Agastache przyrasta. Coś Veronica Spicata marnie na tej rabacie.
Sezon czwarty... nie chcę myśleć.


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies