Aneta, jesteś faktycznie zdecydowana w kwestii poliwęglanu?
Trawnik piękny. U nas od czasu wertykulacji nie było ani kropli deszczu i się nie zapowiada... Dosiewki mus podlewać z węża

Pogoda piękna i trawnik mega szybko się zregenerował po wertykulacji

Aneta, ale masz super widoczek z tej perspektywy

Trochę się boję poliwęglanu jak z utrzymaniem, ale nie znoszę latać ciągle z chowaniem poduch.
Nasz dach jest materiałowy i niby wodoodporny tylko, że jak leje to przecieka
Słupy będą schowane w naszej pergoli, będzie tylko dach tak jak zaznaczyłam na fotce, oryginalne zadaszenie zostanie, ponieważ chroni od słońca i wnosi fajny klimat, a poliwęglan chciałabym nawet przezroczysty. aby nie zabierał światła. Masz z nim jakieś doświadczenia?

Doświadczenie mam jedynie jako obserwatorka
Rzecz w tym, ze najczęściej spotykane zadaszenia są z poliwęglanu takiego paskudnego (komorowy?), który nijak nie pasowałby do Twojego eleganckiego ogrodu.
Natomiast - jak Lidka napisała - jest poliwęglan lity, który wyglada jak tafla szkła, a to już zupełnie inna historia - elegancka . Na jaki się zdecydowałaś?

ale jak już mężuś dziś powiedział, że pięknie wyglądają to ja to zrozumiałam jako zielone światło do dalszych nasadzeń cebulowych

Też bym tak zrozumiała