Nasypałam na hortensje kopczyki. W donicach

Wczoraj młode rh osłoniłam gałązkami jodły. Czy bukszpany można zostawiać na takie mrozy bez osłony?

Ja okryłam agrowłókniną, bo ubiegłej zimy obmarzły

ja dużego 'Cunningham's White' nie okrywałam, a maluchy są pookrywane, niektóre włókniną niektóre gałązkami iglaków

A ja proszę o szybką poradę.
Nie wiem jak ratować mojego cyprysika groszkowego.
Chodzi o to, że kapie na niego woda z rynny. Była kilka razy naprawiana, ale to nic nie dało i zawsze podczas deszczu czy roztopów kapie na niego woda. Boję się, że jak zmrozi na nim tą wodę to nie przezimuje.

Teraz nakryłem go włókniną, ale nie wiem czy to wystarczy.





Macie jakiś sposób na niego?

Jakiś namiocik jeżeli nie jest zbyt duży? Tylko miejsce zagięcia musiałoby nie być przepuszczalne dla wody. Można otulić trochę gałązkami iglastych żeby konstrukcję trochę ukryć.

Jest tam wetknięty uchwyt na wiszące doniczki . Obsypany został również śniegiem pod bokach i od środka. Teraz woda spływa na śnieg...

Czy ukryć - według mnie nie potrzeba - zginie w tłumie wśród śniegu, a mi nie przeszkadza.

Jednak kapturek z folii Sebku będzie wskazany.

Właśnie myślałem czy nie założyć na niego jakiejś jeszcze gustownej jednorazówki.

Teraz już nie kapie, bo mróz, jednak gorzej w dzień z nim jest

coś czuję że mimo śniegu mój klonik zmarzie ale jakby co kupi się nowe na wiosnę czerwonol istne 3 sztuki