teraz to ja już zaczęłam się zastanawiać ... Rozpoznanie może być o tyle trudne, że ta seria zmienia nieznacznie kolor wraz z przekwitaniem -on jaśnieje.
Ja reklamowałam cebule ale czosnków i lilii w jednym ze sklepów internetowych i uznawali reklamację. I jeszcze hosty i tawułki bo były niezgodne z zamówieniem a hosty z wirusem.
Orange Emperor kupowałam wielokrotnie w B. I Lid...bo pierwszy zakup, taki jak u Ciebie bardzo mi się spodobał. Nigdy już takich nie trafiłam.
Moje to taki mocny orange wpadający w czerwień.
Nie umiem go określić. To na pewno nie jest Orange Emperor.
Tak jak Princess Irene, też jakiś pomylony.
Przepiekne tulipany. A powiedz mi, czy kwitna ci co roku?U mnie tak paskudna ziemia ze tylko w kilku miejscach je moge sadzic.Inaczej na przyszly rok choruja i nie kwitna.Kiedy je nawozisz?
Dzięki za Waszą pomoc, złożyłam reklamację, zobaczymy co z tego wyjdzie
Nie wiem co robić z tą pomyloną setką tulipanów Foxtrot... wykopywać, zostawiać...
Te pomarańczowo-czerwono-żółte na pewno wykopię... najgorsze, że na początku widziałam ich tylko 10 sztuk, wczoraj około 20, a dzisiaj rano wydawało mi się że widzę ich jeszcze więcej