Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Boćkowe perypetie ogrodkowe

Boćkowe perypetie ogrodkowe

bociek 11:31, 14 paź 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
ana_art napisał(a)
Kaśka futro cudne, a zmiany hohoho, kiedys podobaly mi się jałowce, ale teraz mi przeszło. Dobry ruch z wyautowaniem jałowców. Jestem ciekawa co tam dasz


Ania, ale ile mnie to kosztowalo tlumaczenia. M w koncu sie poddal, ale jak je wykopywal to nie wspomne co mi sie dostalo, bo korzenie to one maja... Wczoraj wykopal ostatni, zostal tylko berberys, a potem to juz tylko poszerzanie rabaty i nasadzenia
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
bociek 11:33, 14 paź 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Marzena2007 napisał(a)
No i czekaj teraz człowieku do wiosny aż Bociek wróci i pokaże co zmieniła...
Już pisałam, że jesteś jak niewierny kochanek!!!! N a wyjazdach też jest dostęp do netu!!!
Pozostaję nieutulona w żalu ....


Madzenko, Najdrozsza, dostep to moze i jest, ale czasu nie ma A ja nie znosze korzystac z netu w telefonie.

____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Madzenka 11:34, 14 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Kasia fotki wisienek z Rybnika są tu
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1729-lece-w-kulki?page=207#post_3

Ja myślę gdzie ich więcej upchnąć
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
bociek 11:34, 14 paź 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
monteverde napisał(a)
Boćku, kocisko piękne, a powiedz mi czy te maty zdają egzamin i ile już je masz? pozdrawiam


Aniu, dziekuje
Maty u nas sprawdzily sie swietnie. Czesc ma juz 4 lata, czesc kupiona w tym roku. Poki co zadnych reklamacji. Jestesmy bardzo z nich zadowoleni. Pewnie za jakis czas trzeba bedzie wymienic co slabsze, ale na razie bez uwag
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
bociek 11:37, 14 paź 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Evchen napisał(a)
No Bociek.. że tak powiem klekot krótki acz rzeczowy
Szczepeczki z dalekich podróży przywiozłaś?.. palemkę w teczce?.. .. to pewnie te przyjemniejsze wyjazdy. O mniej przyjemne nie pytam, mam nadzieję, że były krotkie i przeminęło z wiatrem
Zmiany na lepsze, ale nie negocjowałam z Emem jałowca... oj nie... bo u mnie Palenisko musiało odejść i odejszło!.. I Futro mnie zauroczyło. Czy takie futro zaprzyjażni się z futrem psim?.. bo ta biel urzekająca...


Ewulek W teczce przywiozlam mile wspomnienia i inspiracje. Palmy sadzic nie musze, bo nieraz sama odbija

Futro potrafi zauroczyc, ale on jak to facet lasi sie jak czegos potrzebuje Moj odkad go sfora przez pola pogonila ma do psow szacunek ogromny, ale o przyjazni mowy nie ma On na psy .... warczy
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
bociek 11:43, 14 paź 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Marzena2007 napisał(a)
Bociek zachytom nad ogrodem na schodach z pokładów końca nie będzie! Udała ci się ta rabata niesamowicie, chyba stajesz przed nią i dumnie tors wypinasz
Czy to brązowe cudo to rubrum czy coś innego i czy Ci zimuje??? B ja moje rozplenice zastąpiłabym takim brązowym włosem.
A w negocjacjach chyba jesteś baaaardzo skuteczna skoro eksmisję jałowca przeprowadziłaś
I zdradź tajemnicę, czy widok za trawami przy płocie będziesz czymś przesłaniać??? Bo ja bym żywopłocik jakiś zielony posadziła aby rabatę trawiastą lepiej wyeksponować. Widok nie jest zły ale trawa na tle pachruścia nie jest tak widoczna.

Gdy ja swoje pachruście grabowym żywopłotem przesłoniłam to a) mniej wieje b) lepszy widok mam z okna c) rośliny lepiej się prezentuja


Madzenko, tam jeszcze beda niespodzianki, ale nie wiem kiedy Z tym torsem to nie przesadzaj, raczej M prezy muskuly i zachwala jak przekupka jajka na targu, a udzialu w tym nie mial prawie zadnego. No, ale wiadomo, nie ma to jak dobry marketing i doskonala autopromocja

Te brazowe trawki to Carex comans. Mam je pierwszy rok, ale z zimowaniem slabo (strefa mrozoodpornosci VII chyba). Bede je kopczykowac chyba i moze stroisz albo agrowloknina... Zaplakalabym sie gdyby mi wypadly.
Widoku nie bede zaslaniac bo to nie ma sensu. Taras jest na duzej wysokosci, wiec i tak na trawki patrzymy z gory lekko. A i one porosna jeszcze, bo 80% to swiezynki tegoroczne (po wymarznietych poprzednikach). Poza tym liczymy, ze kiedys ta ziemia bedzie na sprzedaz i wtedy staniemy do castingu i kto wie co tam bedzie

Postaram sie zrobic zdjecie z tarasu, zeby zobrazowac jak to wyglada.
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
bociek 11:46, 14 paź 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Marzena2007 napisał(a)
Kasia fotki wisienek z Rybnika są tu
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1729-lece-w-kulki?page=207#post_3

Ja myślę gdzie ich więcej upchnąć


Rany boskie, jaki czad... No to chyba nie ma wyjscia. No to mam cala zime na projektowanie boku wisniowego
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Madzenka 12:05, 14 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
bociek napisał(a)

Kasia fotki wisienek z Rybnika są tu
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1729-lece-w-kulki?page=207#post_3

Ja myślę gdzie ich więcej upchnąć


Rany boskie, jaki czad... No to chyba nie ma wyjscia. No to mam cala zime na projektowanie boku wisniowego


Właśnie takie strzyżone, gęściutkie są boskie
Buziam i zmykam
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
bociek 12:09, 14 paź 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Zycze wszystki milej niedzieli, wyszlo slonce, czas na spacer
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
malwes 17:01, 14 paź 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Futra zazdroszczę
Chciałabym u siebie i futro i psiaka ale nie mamy nikogo z rodziny czy znajomych na tyle blisko, żeby w razie wyjazdu zaopiekowali się zwierzętami a jeździmy trochę jednak....i wracam późno z pracy . To nie sztuka wziąć zwierzę i zostawić samo na całe dnie, dlatego nie mam. A chciałabym bardzo.

Dziewczyny oświećcie mnie - co to są "wiśnie w skarpecie"?
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies