Wlasnie wrocilam z ogrodu. Udalo mi sie tylko powycinac trawy. Mialam robic kanciki, ale ziemia zmarznieta Kurcze blade, no, jeszcze tyle pracy a pogoda nie sprzyja. Pada i potwornie wieje
Ale za to wyprobowalam mojego Bentleya
Cebulkowym wolno idzie, ale niesmialo sie wychylaja
Ja stosuje Frontline, dziala na kleszcze i pchly, tak ok miesiaca. Mozna kupic w sklepach zoologicznych i u weterynarzy. Dla psow i kotow sa oddzielne, zakrapia sie na kark i z glowy
A na robaczki wewnetrzne to juz weterynarz tylko
Bociek tak patrzę na Twojeo kociaka i się zastanawiam jak to robisz, że on takie bialusi?????moja latawica zawsze umorusana jesta ja ciągle za Rudkiem tęsknię
Bogda, on wcale nie jest taki bialusi, nieraz wraca ze spaceru umorusany jak nieboskie stworzenie, ale myje sie grzecznie no i trzeba go czesac, chociaz nie lubi. A kapiel jest dwa razy do roku, znosi to spokojnie, ale potem trzeba pocieszac bo placze i trzesie sie ze zdenerwowania jak osika