Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Boćkowe perypetie ogrodkowe

Boćkowe perypetie ogrodkowe

Magda70 19:39, 06 sie 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Porażka??? Gdzie bo też nie widzę...a wzrok mam dobry jak na razie
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
nieszka 19:50, 06 sie 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Ale ta bylinowa porażka bo co? Szałwie Ci się nie zbierają do ponownego kwitnienia?
____________________
jeszcze hobby czy juz uzaleznienie
Kindzia 21:15, 06 sie 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Bociusia...jak się nie zatyrałaś na amen, to przeczytasz...
Przyleciałam Ci relację trawową zdać. Przyszły od Surowińskiej te carexy, te palmowe, wiesz. Dwa dni w upale, w transporcie były, reklamowałam kurierowi. Przez weekend stały takie nierozpakowane w biurze, nie podlane, tylko uchylone...
W poniedziałek dowiedziałam się, że mogę je wyrzucić..albo co...i rozpakowałam...żyją, nawet wszystkie chyba Biedne są, podeschnięte, połamane, bo rzucane przecież były w sortowni o ściany chyba, ale drugi dzień podlewane i wstają, twardziochy...jak myślisz...dać im szansę? Wlec je do Pszczyny? Sadzić w sobotę?

Buziol siarczysty
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Mirka 21:19, 06 sie 2013


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Widocznie chcą u ciebie zamieszkać i dlatego takie twarde dać szanse koniecznie nie wywalaj
____________________
Mirka Mój ogród )
Gabrysia_ 21:29, 06 sie 2013


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 4788
Boćku...gdzie ta porażka,co?
....bo szukam i nie widzę
...żurawki w żwirku świetnie sobie poradzą
____________________
Kindzia 21:32, 06 sie 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Mirka napisał(a)
Widocznie chcą u ciebie zamieszkać i dlatego takie twarde dać szanse koniecznie nie wywalaj

Ja posłuszna jestem Dzięki Mireczko, wlekę do Pszczyny
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
bociek 21:52, 06 sie 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Odpowiem hurtem co mialam na mysli piszac porazka bylinowa Przeca ja wiem, ze chabazie sie rozrosna, no co Wy

Porazka bo po pierwsze primo ksztalt jest do kitu, mus cyrklowac i znowu zabierac trawnik M. Po drugie primo mialo byc bialo, ale juz nie jest, bo nawsadzalam rozowosci. Po trzecie primo nic nie jest sensownie ulozone tylko bajzlownia sie zrobila, chciejstw masa, a mialam byc twarda w ogrodniczych, tiaaaaa, konsekwencja lezy i kwiczy. I w dodatku dopoki szalwia nie przekwitnie nic nie moge porzadkowac, bo pszczolki sie tam uwijaja, a wiec do pazdziernika zadnych przemeblowan w samych bylinach.A jeszcze dojda cebulowe... Po czwarte primo miala byc fajna obwodka, a jest kaszaneczka Ale to akurat zmienic nie problem. Oj cos czuje, ze latwo nie bedzie

Tak wiec, skrot myslowy rozwinelam Niom

A tak w ogole padam Ale pielenie prawie skonczone, zostala tylko trawiasta, a tam dlugi rekaw, bo trawki ciete Wywalilam klosowke Uschla (to na potrzeby wytlumaczenia M czemu ta piekna trawka wyparowala). Kanciki na mydlanej, przy serbach i na hortensjowej wykonane. Ogrod podlany, ja scieta przez komary

A jutro, trawiasta - pielenie + korekta kancikow. Delikatna kosmetyka na kolejowej. Jak zdaze to zaczne korekte ksztaltu bylinowej. Potem tylko czyszczenie zwirku na froncie po myciu kostki,rozmnozenie zurawki Berry Smoothie i przeniesienie jej w zwirek. No i cos tam sie jeszcze wymysli, zeby nudno nie bylo
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Matka 21:58, 06 sie 2013


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Jak Ci co tam odpadnie od podziału to wiesz

a pytanie mam po najważniejszeczy Graclimus jest 'szorstki'?bo jak byłam w Szczecinie na żaglachhehe...to zajechalimy do kfcble...i tam były kompozycje z hortensją i trawą z daleka jakby graclimus ale z bliska jak dotknełąm to taki twardy z liści i właśnie taki szorstki, może być tak?mi się zdawało że un taki miękusi jak mój-ale ja mam takiego co ma 3 listki prawie przy ziemi, więc za mały żeby sprawdzićno powiedz, no powiedz Rudzieńka
____________________
U Matki
bociek 22:00, 06 sie 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Tosia, witaj, zapraszam, rozsiadz sie wygodnie. Czego siem napijesz???
Berry Smoothie mam i tez sobie chwale, ale nie w zwirku. Skoro jednak w zwirku sobie radzi no to super

Anek, fiem, ze one mlodziaczki Fiem, ze obwodka gryzie w zeby No i ten bajzel A ja zodiakalna Panna, lubie miec poukladane I to niestety jest moje przeklenstwo

Gabi, nic im w tym roku szczegolnego nie robilam. Dostaly raz specjalny nawoz do bukszpanow i w sobote prysnelam Topsinem i raz na roztocza, bo mi dwa wygladaly podejrzanie. Wszystko Musze jeszcze psiuknac Mospilanem, zeby miec pewnosc, ze zaden robal mi ich nie zzera (tych dwoch od roztoczy). Jakos sie wygrzebuja, ale wolalabym, zeby mi nie chorowaly. A florovitem to chyba tylko raz lalam...

Ewcia, binokle zaloz

Anitko, dzieki, wiem, ze sie rozrosna
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
bociek 22:08, 06 sie 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Bogda napisał(a)
Jak Ci co tam odpadnie od podziału to wiesz

a pytanie mam po najważniejszeczy Graclimus jest 'szorstki'?bo jak byłam w Szczecinie na żaglachhehe...to zajechalimy do kfcble...i tam były kompozycje z hortensją i trawą z daleka jakby graclimus ale z bliska jak dotknełąm to taki twardy z liści i właśnie taki szorstki, może być tak?mi się zdawało że un taki miękusi jak mój-ale ja mam takiego co ma 3 listki prawie przy ziemi, więc za mały żeby sprawdzićno powiedz, no powiedz Rudzieńka


Myszeczko, miskanty generalnie sa ostre i twarde. Twoj pewnie mlodziutki i dlatego sprawia wrazenie miekkiego.
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies