No dobra, zarty zartami, ale wrocmy do ogrodu.
Otoz moja skarpa przytarasowa niedlugo bedzie skonczona w zakresie tegorocznym. Brakuje mi kilku elementow, ktore dojda dopiero w przyszlym roku, ale tez bede musiala wprowadzic pewne modyfikacje w stosunku do projektu - sila wyzsza.
Czy te modyfikacje zostana na stale??? Zima zweryfikuje.
Czesc roslin mojego M musi na razie zostac na swoich miejscach, wiec realizacja nie bedzie pelna. Pokaze calosc jak juz wszystkie nasadzenia zostana poczynione. Mysle, ze potrzebuje jakichs 2 tygodni
Dzisiaj przerobilam mydlana. M twierdzi, ze jest duzo lepiej, musze tylko poczyscic zwirek, zeby moc Wam zaprezentowac te zmiane. I chyba jeszcze wprowadze jedna drobna modyfikacje.
Jak wszystko pojdzie dobrze, do konca tygodnia umieszcze fotki. Z mydlanej chyba znikna banki. Ale decyzje podejme po zasiegnieciu Waszej opinii.
No i czeka mnie mega pielenie, ale przy tej ilosci komarow, jakie grasuja u mnie w okolicy to wcale sie nie pale do tej roboty, chociaz mnie odpreza
Tak wiec wybaczcie, znowu bez zdjec, ale relacje zdalam, mowy o leniuchowaniu nie ma
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D
Bockowe perypetie ogrodkowe