Jolu, dziekuje

Drzalam o tego klonika, ale dal rade

Tez jestem ciekawa jak z kulami dalej bedzie sie rozwijal temat
GabiK, dzieki

No sama nie wiem, jak ta praktyka bedzie wygladala, na razie jeszcze nie uzyskalam efektu o jaki mi chodzilo
Juzia, ja sie na trawach kompletnie nie znam, ale kocham je miloscia wielka, cos tam Ci moge podpowiedziec

Futro mruknelo z zadowoleniem na komplemet, wlasnie lezy kolo mnie
Marzenko, no wlasnie niewiele sie dzieje, bo ostatnio jakos sie nie wyrabiam na zakretach

Serdecznie dziekuje za dobre slowo

Ja piorkowkom jeszcze daje chwile, a jak nie dadza rady to bedzie wymiana

Strasznie duzo strat mam w trawach

A najsmieszniejsze, ze te, ktore ponoc sa mniej odporne na mroz przetrwaly, a te w pelni mrozoodporne nie :/
Gosia, dzieki
Ania, tylko nie bacikiem plizzzz
Justi, wlasnie wrocilam, wykopalam i nic nie znalazlam, ani mrowek, ani robaczka, nic zupelnie, wszystko powinno byc OK, a nie jest. A moze ja je za plytko posadzilam, co?
Magda, no wlasnie czekam, w sumie dopoki nie okaze sie, ze padly to nie ma powodu do drastycznych dzialan. Dostaja co tydzien florovit, podlewam regularnie. Zobaczymy co bedzie. Wydaje mi sie, ze jeden, albo dwa powinny jeszcze w tym roku miec przyrosty, ale na razie jest cisza.
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D
Bockowe perypetie ogrodkowe