Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród z zegarem

Ogród z zegarem

Basieksp 21:14, 03 paź 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13284
Już mi się podoba z tymi paprociami Hadesik, 24 kg no nieźle Przypomniałaś mi, jak było z naszą poprzednią piesią Dianą, jak mocno bała się weta. Usiadła nam, jak taki cielak na środku ulicy przed wejściem do weta. No nie szło jej ruszyć, zablokowała ruch, obcy facet wysiadł z samochodu i pomagał nam ją przepchać, tak na wślizg do weta Na szczęście była to boczna uliczka w mieście
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
TAR 21:21, 03 paź 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12777
Aga raczej wiecej nic nie chce to i tak duzo
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Agatorek 21:25, 03 paź 2025


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15772
Basiu, ja już nie raz miałam takie sytuacje, że np Brutus (to było jakieś 2 lata temu)zaparł się pod drzwiami i nie dawał się wciągnąć do kliniki. Raz poprosiłam panią weterynarz, żeby wyszła ze strzykawką na zewnątrz. Powiedziała tylko, że to nie pierwszy raz, także spoko

Ok, Tarciu
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
sylwia_slomc... 21:45, 03 paź 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88540
Ale się te trawy u Ciebie rozrosły, szok.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Agatorek 21:56, 03 paź 2025


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15772
Cieszę się, bo będę miała z czego dzielić
Ale też jestem trochę w szoku, bo nic nie podlewałam w tym sezonie.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Wafel 00:27, 04 paź 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 3521
Tak pytam o tę palczatkę, bo kiedyś kupiłam proso Warior, które miało się pięknie wybarwiać i nigdy tego koloru nie zobaczyłam Dzięki za odpowiedź
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Sonka 16:57, 04 paź 2025


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2471
Pokażę Ci ten parkan, nie jest skończony, no nie ma wypełnienia, zrobiłam fot.z oddali
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Ulina 18:41, 04 paź 2025


Dołączył: 28 sty 2024
Posty: 718
Aga, masz bardzo dużo odmian miskantow, niektóre bardzo ciekawe
A moją palczatkę wróble wykorzystywały do "czyszczenia dziobów i wszystko zniszczyły

Psie historie też fajne od razu przypominają mi się historie moich psów.
____________________
Ulina Ożankowy ogród
Agatorek 19:30, 04 paź 2025


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15772
Krysiu, no coś takiego mi chodzi po głowie, tylko chyba mniej murków, a więcej palisadek. Jeszcze czekam na kolejną wycenę

Ula, trawy u mnie dobrze i szybko rosną. Zaleta gliny . Ciekawe jak będzie na bardziej piaszczystej ziemi.

Dziś moje pieski kolejny raz zrobiły sobie wycieczkę na wieś.
Wracałam ze sklepu, otworzyłam bramę, chciałam wjechać, ale ….pierwszy wybiegł Brutus, za nim Hades (!), a na końcu Venus.
No to nawet nie wjeżdżałam, tylko na wstecznym wróciłam się do asfaltu (stwierdziłam, że tak będzie szybciej, zresztą już wiem, gdzie moje psiaki lubią sobie pobiec).
One biegną po łące, ja zazwyczaj szłam po drodze i spotykaliśmy się za domem byłego sołtysa.
Teraz byłam autem, więc trochę szybciej.
Zawróciłam koło domu byłego sołtysa i czekam. On akurat wyszedł zza podwórka i pyta, czy coś się stało.
Mówię, że nic takiego, tylko psy mi (znowu) uciekły. On mi mówi, że wyszedł dopiero i ich nie widział. A ja mu na to, żeby się obejrzał za siebie . Ale nawet na niego nie zwróciły uwagi. Tylko jak im pokazałam kierunek do domu, to posłusznie poszły.
Chyba im się za bardzo nie chciało biegać, bo nieraz z pół godziny spacerowałam sobie z nimi po wsi w każdym możliwym kierunku . A one przystawały pod każdą bramą, żeby obszczekać mieszkające tam psy.

A raz to już w ogóle nie mogłam Brutusa znaleźć (bo akurat wtedy każdy pobiegł w innym kierunku), to po odnalezieniu Venus i wtedy jeszcze Zeusa, po prostu wróciłam do domu. Pół godziny później Brutus był pod bramą, sam przyszedł.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Margo2 22:53, 04 paź 2025


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2889
To ja tak miałam dzisiaj ze swoim kotem.
Ma założoną luźno obróżkę, bo boję sie, że jak wejdzie na drzewo i sznurek się zaplącze, to przy zeskoku może się udusić. Więc dzisiaj właśnie wlazł na drzewo. Akurat zabierałam się za robienie sosu do spagetti, który polecała Ania. Wyglądam przez okno, widzę sznurek, obróżkę, ale kota nie widze.
Zrobiłam raban w domu i razem z synem godzinę chodziliśmy najpierw po sąsiadach, a potem po osiedlu w poszukiwaniu uciekiniera.
Dobrze, że w panice zabrałam telefon ze soba, bo w pewnym momencie dzwoni sąsiadka, ta bezpośrednio za mną, z którą mam furtkę, że kot jest u nich i siedzi pod tą właśnie furtką.
Jak on to zrobił? Przeszukaliśmy 3 razy sąsiednie działki.
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies