Czytałam u Zuzy na wątku, że nie znasz jeszcze nazw - spoko, spoko większość zaczynała z nas tak jak Ty
Pamiętam mogę początki, byłam w szoku jak oni mogą pamiętać nazwy tych roślin i ich odmiany
Szybko się nauczyłam nazw i panujących na forum skrutów
Polecam Ci założyć sobie zeszyt ogrodowy i notować np. zestawienia roślin jakie Ci się podobają i wszelakie inne. Ja taki zeszyt mam od początku mojego pobytu na forum. Oczywiście na pierwszej stronie wkleiłam Danusi szefowej "Dekalog ogrodnika" - znasz go? Jak nie to Ci wkleję fotkę

MiluniaB napisał(a)

Czytałam u Zuzy na wątku, że nie znasz jeszcze nazw - spoko, spoko większość zaczynała z nas tak jak Ty
Pamiętam mogę początki, byłam w szoku jak oni mogą pamiętać nazwy tych roślin i ich odmiany
Szybko się nauczyłam nazw i panujących na forum skrutów
Polecam Ci założyć sobie zeszyt ogrodowy i notować np. zestawienia roślin jakie Ci się podobają i wszelakie inne. Ja taki zeszyt mam od początku mojego pobytu na forum. Oczywiście na pierwszej stronie wkleiłam Danusi szefowej "Dekalog ogrodnika" - znasz go? Jak nie to Ci wkleję fotkę

Znam, czytałam już na forum, ale proszę, wklej u mnie .

Zeszytu nie mam, mam kilka plików ze zdjęciami, arkusz excela, a roślinki zapisuję w Wordzie . A jak nie mam pod ręka komputera, to sobie robię notatki, które później wpisuję w odpowiednie miejsce. Ale zeszyt założę.

Agatorek napisał(a)

Te moje pojedyncze pójdą gdzieś w niewidoczne miejsce . I mam plan, taki jak Ty, kupować po wiele sztuk tego samego gatunku. Mam nadzieję, że go zrealizuję .

strasznie trudne mi sie czasami udaje hihi

Podczytuje u Ciebie ale nie pisze, bo ja nie najlepsza w dawaniu rad ale kibicuje z calej sily

Może i ja dołożę swoje 3 grosze. Doradzać nie potrafię, gdyż w moim ogrodzie daleko do doskonałości...chociaż tak naprawdę nie wiem, czy dążę do niej...bo chyba nie o to chodzi... Czuję się w nim dobrze i pracując i wypoczywając w nim...Jednak uważam, że nie ma co się napinać i doszukiwać się niepotrzebnych docinek...sugestie dziewczyn są na wagę złota, warto brać je pod uwagę na każdym etapie powstawania ogrodu, by uniknąć niepotrzebnych przesadzanek roślin...Wiem to z własnego doświadczenia, że posadzona roślina w tzw. rozpędzie, po czasie kłuje w oczy i trzeba koniecznie znaleźć jej nową miejscówkę...a zdarza się, że wędruje po kilka razy po całym ogrodzie...I gdyby mogła, to w takiej sytuacji nakopałaby mnie w dupsko i to mocno...tak, bym to zrozumiała, że jej to nie służy, bo wolałaby rośnąć w jednym miejscu i pokazywać swoją urodę...
Odpowiednie planowanie, prawidłowy dobór roślin oraz spójność w ogrodzie to wg mnie podstawa wszystkiego. I tego się trzymajmy. Każdy ogród powinien być inny i indywidualny w swoim rodzaju i Twój tez taki będzie, ale na to potrzeba czasu...życzę powodzenia, a prowadzenie zeszytu naprawdę pomaga...

Hej Iza . Każdy kibic jest mile widziany .

Elisa, po prostu nie zrozumiałyśmy się z Hanią i wiem, że ma dobre intencje, tak jak i pozostałe dziewczyny .
Zdaję sobie sprawę z tego, że cały ogród powinien być spójny, dlatego front ogrodu także będzie trochę zmodyfikowany, tylko do tego muszę mieć pomoc (w postaci mojego eMa), a w najbliższym czasie nie mogę na to liczyć. Dlatego najpierw zajmę się częścią z tyłu.
Za dużo się nie zdążyłam rozpędzić , całe szczęście . Przez najbliższy czas będę sobie rozmyślać, przeglądać zdjęcia, inspiracje... przynajmniej taki mam plan .

To tylko wstępne szkice (żeby nie było, że nie ostrzegałam ). Linie trochę krzywe, wiem .

Przypominam ogólny zarys


Plan nr 1.


Plan nr 2.

Plan nr 3


Plan nr 4


Plan nr 5

Plan nr 6


Plan nr 7 - tu powinny być chyba większe rabatki, bo coś ciasno się wydaje

Plan nr 8
tylko zrobiłabym jeszcze jedną "wartwę" rabatek chyba ...

Czym dalej w las tym mniej mi sie podobaa nie wiecej drzew mialo byc
za duzo pracy bedziesz miec z takimimalym kawalkami rabat.Musisz tak planowac, by malo pracy a dobry efakt byl