Kasiu, hortki ładnie przyrastają, dobrze im na patelni (przynajmniej dopóki nie kwitną

).
Lidka, codziennie chodzę sobie do tego klombu z różami i się na nie gapię

. Dobrze, że mnie nikt nie widzi

.
Kasiu, maksimini, oczywiście, że czuję zmęczenie. Szczególnie teraz, nie cierpię takich upałów. Nawet nic nie robiąc się męczę

. Na razie dałam sobie wolne od prac, ale jak pogoda się nie zmieni, to muszę pod wieczór trochę popielić. Masakra z tymi chwastami.
Dziękuję za uznanie
Aniu, u nas nadal żar, ale może od jutra coś popada i znów ruszę z pracami (przerzucam się teraz na chwasty). Kilka dni muszę na to poświecić.
Oczko w ogrodzie fajna sprawa, u nas pełnią kilka funkcji (odwodnienie, basen dla psów i urozmaicenie terenu

). Mini oczko zrobisz w kilka dni

.
Alicjo, wiciokrzewu jeszcze nie mam. Na razie wstrzymuję się z zakupami. Najpierw muszę się odchwaścić, następnie pozbyć kilku doniczek i później zobaczę, co ewentualnie mogę dokupić.
Darcia, wiem, rośliny szybko rosną. Na codzień tego nie widzę, dopiero jak ogladam zdjęcia, to widać różnicę