Judith napisał(a)

Moim zdaniem sposób na chwasty w kostce jest jeden - wypłukanie myjka cisnieniowa piasku, którym zostały zasypane (jeśli rosną w nich chwasty w dużej liczbie to znaczy, ze piasek był pełen nasion) i ponowne zasypanie czystym piaskiem kwarcowym.

Nie masz nigdy pewności, że następny piasek nie będzie z nasionami.

Jak mieszkasz między łąkami nasiona latają w każdą stronę. 2 lata temu eM wyczyscil karherem w tym roku znowu pełno zielonego.
Trzeba psikac octem.

Nawet mieszają piasek z cementem i to nic nie daje taka jest uroda kostki w fugi wlatują nasiona i kiełkują. Trzeba tylko pryskać tym co skutkuje.
Teraz brzoza pyli nasionami w połowie sierpnia będę miała flance brzoskowe. Ha ha może ktoś chce

Agnieszko, zgromadziłaś mnóstwo wszelakiego dobra
Rzeczka z Bonici bardzo udana
Dziwię się, że takie młode róże tak ładnie kwitną.

Podziwiam Twoją wyobraźnię, ogarnęłaś taki ogromny teren
Za rok, dwa, będziesz już tylko siedzieć i podziwiać

Też jestem pełna podziwu, że tak ładnie kwitną u Ciebie róże w pierwszym roku. Masz też pięknie kwitnące jeżówki.
Ten busz przy bramie też ma swój urok. Aż chciałoby się postawić tam ławeczkę

Widok z góry bardzo ładny.
widać,że ogród duży i duzo pracy wymaga.
Wyobrażam sobie,że trochę to kosztuje wysiłku.
Ale cóż sienie robi dla własnych roślin i ogrodu
Piękna na rzeczka z Bonikami

Już hortensje kwitną ❤️

Hakonki niech pięknie rosną

Danusiu, ja też się zdziwiłam Bonicą . Zaskoczyła baaardzo pozytywnie .
Oj tak, wszelkiego dobra u mnie mnóstwo . Szkoda, że tego nieproszonego także (chwastów ).

Ewa, być może Bonicom dobrze u mnie . Te róże sadziłam w wyjątkowo tłustym kompoście. Może to jest przyczyną .
Może kiedyś pomyślę o ławeczce, na razie przysiadam tylko na chwilę, żeby odpocząć przy pracy .

Aniu, dziękuję . Tak naprawdę to robię to wszystko dla siebie, wyjątkowo dobrze czuję się (mimo tego wysiłku, to odpoczywam w pewnym sensie) przy takiej pracy. Oczywiście są chwile, kiedy marzy mi się puste pole, gdzie trzeba tylko przejechać kosiarką…ale już coraz rzadziej

Asiu, dziękuję ❤️, na razie hortki tylko te wcześniejsze, ale widzę, że pozostałe bukietowe (vanillki, limki) też się nie ociągają
Hakonki dziękują również .

Agnieszko chwilkę mnie u Ciebie nie było świetny ten busz przy bramie, bardzo mi się podoba. Buziaki!

No mi też ten busz przy bramie się podoba ładnie się tam wszystko zagęściło no i jeżówki z czosnkami, bardzo ładny mają kolorek i uzupełniają się razem

Przy bramie masz już całkiem solidnie wyglądający ogród.
Któraś z dziewczyn eksperymentowała z narzędziem do wypalania chwastów w kostce. Poszło szybko i sprawnie.

Daria, dziękuje bardzo , buziaki odsyłam :*

Basiu, za rok być może będę rozsadzać ten busz. Jestem bardzo zdziwiona np. miskantami, które są grubaśne i wielgaśne . A inne, w innym miejscu (i to może być przyczyna), jakoś nie powalają wielkością. No cóż, będę cierpliwie czekać aż urosną, chyba że wcześniej mi się skończy cierpliwość

Haniu, nie dla mnie niebezpieczne narzędzia .
Busz przy bramie bardzo dziękuje .