Aga to twarda sztuka, da radę Jak Jej ręce się będą trzęsły w ramach odwyku to pewnie chwasty powyrywa przy turystycznej promenadzie albo fosę gdzieś naprędce wykopie - Zuch Dziewczyna, trzymajmy za Nią kciuki

Agatorek napisał(a)

Ostatnio judaszowce na topie

Wybarwienia moich (wolę wiosenne i późnojesienne )


I skrócone przez Venus , żyją, więc się nie pozbywam


Mam jeszcze dwa w doniczkach do posadzenia

Piękne te judaszowce, jakoś nigdy o nich nie myślałam, ale oglądając u Ciebie, zaczynają mi się coraz bardziej podobać. Tylko u mnie krucho z miejscem.
W ogóle to tak się u Ciebie już robi coraz gęściej.
No i znowu nowa rabata....podziwiam.

Lidka, dziękuje za miłe słowa .

Gosia, wiesz, u mnie pomaga glebogryzarka (podłączana pod traktorek, bo do ręcznej ziemia też musi być bardziej miękka), potem to już z górki

Danusiu, byłam, widziałam, słodziak z Twojego psiaka ❤️

Haniu, to tylko taki zryw był …

Aniu, chcę jeszcze tylko posadzić pozostałe doniczki z mojej „szkółki” . EM się pyta, kiedy i gdzie kolejna rabata, ale na razie nic nowego nie będzie. Tylko dokańczanie tego, co jest.

Daga, hahaha, No w końcu pojechałam i wróciłam

Bozenko, byłam w takim miejscu, że nawet nie myślałam o ogrodzie (tylko co jakiś czas wysyłałam przypomnienie do eMa o podlewaniu ).
Także nic na miejscu nie pieliłam, ani nie kopałam .

Alicjo, dziękuje

Niestety nie będę udawać, że dam radę nadrobić zaległości u Was. Ale postaram się zerkać na bieżąco.

Po powrocie byłam taka zmęczona (dość aktywnym wyjazdem i ogólnie podróżą, bo obrałam dość daleki kierunek), że spałam (z przerwami na toaletę i jakieś przegryzki) całą dobę.

Nie wiem, czy to „wina” tego wyjazdu, ale na razie nie ciągnie mnie do ogrodu. Muszę jeszcze pozbyć się kilku doniczek, ale nie zamierzam za wiele działać jeszcze w tym sezonie. Także kanciki czekają do wiosny

W weekend postaram się wrzucić fotki z wyjazdu .

No jak to w weekend dopiero??? Dawaj szybciej! . Jakąś zajawkę chociaż .

Tak nie ogrodowo to na dłużej się nie da odpoczniesz, pooglądasz sobie u dziewczyn to i owo, i zobaczysz, że szybko ruszysz do ogrodu Też jestem ciekawa fotek z wyjazdu Pozdrawiam

Czytam, że wyjazd był bardzo intensywny, tym bardziej czekam na relację

Ja w kolejce

Aga, brakowało Ciebie! Świetnie, że wróciłaś zdrowo! I uchyl rąbka, jaki kierunek?

Welcome back! Fajnie, że jesteś!