Marysiu, ja mam Raureif chyba ponad 20 sztuk. Mam nadzieję, że podołam .
Popatrzę sobie na tą turzycę, którą podałaś, Gold fountain.

Ela, te gaury są z tego roku. Z poprzednich lat została mi jedna, ale wiem, dlaczego (prawdopodobnie)3 sztuki nie odrodziły się po zimie. Miały za mokro po zimie. Teraz, jak jest rów, nie będzie tego problemu.
Rojniki bardzo lubię, trudno je zabić
Pozdrawiam

Dostałam dziś odpowiedź ze sklepu, w którym kupowałam Jordana. Niestety potwierdzili rewersję tej wyższej części (po konsultacji ze szkółką, gdzie był szczepiony) i sugerują jej wycięcie. Jako że to „przypadek losowy”, niestety reklamacji nie uznają. Na pocieszenie dali mi kupon 100 zł do wykorzystania w ich sklepie do końca roku.

Myśle, ze w prządku się zachowali. A jakie są Twoje odczucia w tek kwestii?

Też tak myślę . Mogli nic nie dać, w końcu to nie ich wina, tylko przypadek.

Jeszcze nie wiem, co zrobię z tym klonem. W sensie czy go skrócę, czy nie.

Trochę sobie z niego pożartowałyśmy, jednak myśle, ze ta cześć z podkładki zje tego przystojniaka. Ciachaj!

Też się skłaniam ku cięciu, niestety. A taki duży już był

Witam Aga.Dziekuje za odwiedziny u mnie

100 zł to coś, choć w kontekście cen drzewek niewiele. Tak, cięcie jak najszybciej.

Agatorek napisał(a)

Agnieszko, ależ ta ścieżka jest urocza, tak sobie pospacerować to sama przyjemność.
Podziwiam dyptam , śliczny jest, próbowałam go sadzić już kilka razy i jakoś mu się u mnie nie podoba,
podobnie zresztą mam z gaurami, nie przeżywają zimy.

Martka, coś tam zawsze za to kupię .

Alicjo, dziękuję za miłe słowa , u mnie gaury też kiedyś przemarzły. Ale dostały drugą szansę i inne miejsce.
Zaskoczyłam się bardzo szałwią Hot Lips. Przezimowały wszystkie.