Ale ty masz duży ogród!!! Pięknie prezentuje się rzeczka różana

Agatorek napisał(a)

Haniu, póki co na tarasie rzadko bywam . Ale zamierzam to zmienić

Aniu, to firletka omszona. Te kępy na kamieniach same mi się wysiały. Nie ma tam grama ziemi, może trochę piasku pod kamieniami .

Posadziłam sobie kilka firletek, żeby kwitły zanim hortensje się rozkręcą. Tak się rozrosły, że pożarły mi hortensje Ale potwierdzam, że łatwo się je wyrywa, choć przy trawniku rzeczywiście lepiej ich nie sadzić

Basiu, ja też zostawiam siewki firletki. I stipy. I werbeny .

Dzięki Kasiu . Siewki firletki bardzo łatwo się wyrywa (tak tylko piszę ).


Lidka, jeśli posadzisz u siebie te łatwo siejące się, to owszem, jest możliwość, ze wysieją się w trawniku. Rudbekia, czy stipa w kostce to normalna sprawa. Ostatnio werbenę znalazłam na schodach do domu .
Ale przy częstym koszeniu trawnika, problem zniknie.

Haniu, masz rację, dodam, że firletkę chyba najłatwiej usunąć z tych wszystkich łatwo siejących się

Alicjo, dziękuję

Asia, rzeczkę werbeny i rabatę z pniami bardzo lubię . W tym pniu z dziurą mam zamiar posadzić powojnika, żeby go obrósł .

Kasia, dzięki . Duży ogród to możliwość pofolgowania sobie z różnymi roślinami. Ale z drugiej strony, to baaardzo dużo pracy.

Aniu, nie przewidzisz, gdzie co się wysieje . Wystarczy sprzyjający wiatr, albo pies/ptak który przeniesie nasiona.
Mam tak z trybulą leśną. Posadziłam ją przy bramie. A teraz znajduję siewki za domem. Co na pewno nie jest obok .

Piękne masz róże Agnieszka, rzeczka to coś niesamowitego, ja sobie wyobrażam jak ona na żywo musi wyglądać. Jak to robisz, że na takiej powierzchni masz porządek
Pięknie wygląda ta turzyca Raureif. Dobrze, że ją kupiłam. Ile czasu potrzebowała aby tak wyglądać jak teraz u Ciebie ?

Śliczne, zdrowe, lśniące te Raureify są!
Różana rzeczka też przeurocza jest. Widziałam ostatnio takie drobne różowe róże połączone jeszcze dodatkowo z szałwią- bardzo fajnie to wyglądało.
Werbena i stipa u mnie też się sieją i też na razie zostawiam, choć werbena w tym roku to już przesadziła Ale całe szczęście wszelkie szkolne zajęcia dodatkowe się skończyły i odżywam ogrodowo

Dziękuję Anetko
Raureif tak wygląda po 2 sezonach. Już po roku bardzo ładnie się zagęściła. Jak będę gdzieś wymieniać inne trawki (np turzycę frozen mist, która zbrzydła ), to tylko na Raureif.
A porządek to tylko magia fotografii .

Marta, Raureify dziękują . I rzeczka też! Miałam przy tej rzeczce wcześniej jeszcze szałwię amethyst Lips, jednoroczną, co się później okazało . Teraz mam tam gaurę . Różową oczywiście .

U mnie ta różowa gaura poprzedniej zimy nie przeżyła

U mnie z poprzednich przeżyła tylko jedna. Ale raczej wiem dlaczego. Pozostałe miały za mokrą miejscówkę. Teraz mam rów/fosę, czyli naturalne odwodnienie.

UrsaMaior napisał(a)

U mnie ta różowa gaura poprzedniej zimy nie przeżyła

Znajoma ma przesyt gaurami, wyrywa siewki jak chwasty. Pisala, ze ma je w bardzo ubogiej ziemi, suchej, maja duzo slonca i rosna jak opetane. Ciekawe czy moje przetrwaja.

No u mnie piach, więc miała sucho, słońca pewnie za mało... miała wschodnie i zachodnie.