Agatorek
08:00, 16 kwi 2024
Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13174
Marta, wszyscy byli zdziwieni tą ilością
Ale za to nadrabiam wielkością drzewek
Iza, dokładnie tak
Kasia, lipa kupiona w zeszłym roku, malutka, szczepiona , już nie pamiętam odmiany. Nie chciałam, żeby mi wyrosło wielkie drzewo. Nie, żebym miała coś przeciwko dużym drzewom, ale nie lubię jak mi coś kapie na głowę .
Ewa, Tarciu, dziękuję
Judith, no właśnie nie . To akurat był kierowca ze szkółki i miał jeszcze na pace drobnicę dla innego klienta
Gosia, no i nie będzie nowych rabatek . Kruszyna idzie nad basen, tam mam już posadzone 3 sztuki. Będzie szpalerek z jednej strony.
Wiśnia będzie „solo”, tak samo perełkowiec. Hibiskusa jednego oddałam mamie, dla drugiego znajdę miejsce na rabatach, tak samo jak i dla Hortensji, czy magnolii. Wiśnię też jeszcze gdzieś wcisnę .
Magara, ale z drugiej strony, jak się człowiek później chce najeść, to nie wie, z której miski . I dlatego mam jeszcze porobione zamówienia na drobnicę .
Czyli wszystko w porządku, ilość się będzie zgadzać
Ale za to nadrabiam wielkością drzewek
Iza, dokładnie tak
Kasia, lipa kupiona w zeszłym roku, malutka, szczepiona , już nie pamiętam odmiany. Nie chciałam, żeby mi wyrosło wielkie drzewo. Nie, żebym miała coś przeciwko dużym drzewom, ale nie lubię jak mi coś kapie na głowę .
Ewa, Tarciu, dziękuję
Judith, no właśnie nie . To akurat był kierowca ze szkółki i miał jeszcze na pace drobnicę dla innego klienta
Gosia, no i nie będzie nowych rabatek . Kruszyna idzie nad basen, tam mam już posadzone 3 sztuki. Będzie szpalerek z jednej strony.
Wiśnia będzie „solo”, tak samo perełkowiec. Hibiskusa jednego oddałam mamie, dla drugiego znajdę miejsce na rabatach, tak samo jak i dla Hortensji, czy magnolii. Wiśnię też jeszcze gdzieś wcisnę .
Magara, ale z drugiej strony, jak się człowiek później chce najeść, to nie wie, z której miski . I dlatego mam jeszcze porobione zamówienia na drobnicę .
Czyli wszystko w porządku, ilość się będzie zgadzać