Daga pięknie po prostu. A jeszcze kanciki i czyściutko na rabatach - no nie wiem jak to robisz? Chyba rzeczywiście jakieś czary odprawiasz. Na zdjęcia basenu na gotowo z płotkiem jakoś się nie załapałam, ale ochy i achy koleżanek mówią wiele.
Miłego wypoczynku.

Agatorek napisał(a)

Chciałam się jeszcze pochwalić, że dziś zaczęliśmy sezon pływacki
Pompę do grzania wody włączyliśmy dopiero rano, więc woda nie była za ciepła, ale miała i tak więcej niż Bałtyk w lecie .
Jutro już będzie lepiej
ale było super !!!

Woow, już basen! Super! A jaką on ma głębokość?

Przy basenie jeszcze by Wam się przydała jakaś altana, coś w ten deseń

https://www.ogrodowisko.pl/watek/11739-brookergarden-venlo?page=2#post_6

Ten Garnet to przy bajorku rosnie?

I nie wierze, ze zaczelas sezon basenowy, zadnych zdjec nie ma

Dzięki Alicja

Gosia, zdjęcia płotka przy basenie są, nie usuwałam. Na dole strony

Asia, głębokość to 1,5 metra, woda nalana z 10 cm mniej. Jak stoję, to mam ramiona pod wodą, a głowę nad wodą .

Ewa, świetna ta altana , temat do przemyślenia

Tarciu, tak, ten garnet rośnie przy bajorku (najstarszym)
Zdjęcia basenowe postaram się dziś zrobić. Z reguły unikam zabierania telefonu w miejsca, gdzie może mu się coś stać, bo jestem pierdołą . Ale może uda mi się go nie utopić

Dlatego tak cudnie rosnie, klony palmowe jednak lubia towarzystwo wody i specyficzny mikroklimat dzieki niej.

Trzymam za slowo, choc sie ponapawam fotkami, ja wodny zwierz lubie wode. Ta w jeziorku jeszcze troche za zimna a w rzece to juz w ogole lodownia. Moze kiedys tez basenik jakis postawimy.

Agatorek napisał(a)

Moje bergenie wyglądają teraz tak :


W tym roku pierwszy raz są takie stojące na baczność

U moich też to samo kwiatostany stoją na baczność ale przymrozki liście u moich bergeni trochę uszkodziły...

Monika, no niestety, u mnie też pojawiły się małe straty. Mam nadzieję, że rośliny się podniosą

Tarciu, ten klonik Garnet dodatkowo jest w dość zacisznej, jak u mnie, miejscówce.

I specjalnie dla Ciebie , dziś woda miała już 22 stopnie







Biedne pieski nie mają dostępu ….

Miodzio. Zazdroszczę. Lecę pokazać mężatemu może przemówi mu to do wyobraźni.