Magara napisał(a)

Alicja, no nie można za każdym razem się stawem Twoim zachwycać bo to będzie już nudne
Ale pokazuj zdjęć jak najwięcej

Magarku! Fajnie, że znów jesteś. No właśnie.

W piątek mieliśmy podcinanie drzew, zamówiliśmy dwóch młodych ludzi, którzy się tym zajmują, niesamowicie wspinają się po drzewach, oczywiście z odpowiednim zabezpieczeniem. Jestem bardzo zadowolona, ale teraz sprzątać będziemy już sami.

O qrza mordeczka! Ale roboty, powodzenia w uprzątaniu

Wow, ale ogród się rozświetli po takim ścięciu. Więcej słoneczka wpadnie.

Wygląda jakby przeszła trąba powietrzna

Dużo roboty ale potem będzie pięknie. Też mam na zapłociu taką pofalowaną wierzbę. Rośnie jak szalona. Tnę ją bez litości.

Kordina napisał(a)

To ja się przyłączam:
Do lata, do lata, do lata
Piechotą będę szła...
może jakiś chórek powstanie i przywołane szybciej będzie?

Dziewczyny! Litości!

My za 2 tyg. dopiero rozpoczynamy ferie zimowe!
Śnieg! Góry! I te sprawy!

Tak, jeszcze za wcześnie na wiosnę. Wolę zimę do końca lutego, a potem ciepłą wiosnę jak należy. Przecież jakoś się wytrzyma.
Alicjo, ale masz pracy na przedwiośniu. Ciekawa jestem co też wymyślisz, aby na nowo zagospodarować teren. Wiosna na pewno będzie ciekawa.

Super działacie, ale sprzątania macie też teraz sporo, będziesz te gałęzie mielić na zrębki?
Ja tej roboty najbardziej nie lubię, mój rębak się zacina, i zajmuje mi to wiele godzin, ale już zrębki bardzo sobie cenię